– Bardzo bym chciał, żeby to było podpisanie kontraktu. Natomiast, jeśli z jakiś powodów do tego nie dojdzie, będziemy musieli podejmować już inne decyzje – zapowiedział prezes Lubera. Jakie będą dalsze działania w przypadku „czarnego” scenariusza? – Zarówno dla grupy TAURON, jak i dla całego systemu ten blok jest istotny. To nasza kluczowa inwestycja. Jeżeli będziemy musieli zakończyć trwające postępowanie, w dalszym ciągu grupa będzie chciała zrealizować przetarg – przyznał prezes TAURON Polska Energia S.A. – Będziemy mieć dwa warianty: ogłosić ponownie przetarg w trybie zamówień publicznych lub poczekać, czy sektor wytwarzania, jako konkurencyjny, zostanie zwolniony w tym obszarze z trybu zamówień publicznych – wystąpienie Polski do Komisji Europejskiej w tej sprawie jest mocno zaawansowane. Wówczas moglibyśmy znacznie szybciej przeprowadzić postępowanie przetargowe w pełni konkurencyjnie w trypie zaproszenia do złożenia ofert i rozstrzygnąć ten przetarg już bez takich perturbacji, jakie mamy w tej chwili – zakończył.