W kwietniu spadła liczba upadłości w polskiej gospodarce
Roczna suma upadłości polskich firm, pozostająca w ostatnich miesiącach praktycznie na stałym poziomie, w kwietniu obniżyła się dość wyraźnie. KUKE podtrzymuje prognozę wzrostu niewypłacalności w tym roku, choć jego skala powinna być mniejsza niż można było się spodziewać jeszcze kilka miesięcy temu. Na koniec kwietnia br. stosunek upadłości spółek prawa handlowego w odniesieniu do liczby średnich i dużych firm kształtował się na poziomie 0,86 proc.
W kwietniu br. sądy gospodarcze ogłosiły upadłość 36 przedsiębiorstw, czyli o 32 proc. mniej niż w marcu i o 29,4 proc. mniej niż w kwietniu ubiegłego roku – wynika z danych pochodzących z Monitora Sądowego i Gospodarczego zebranych przez KUKE. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy (maj 2018 r. – kwiecień 2019 r.) na skutek niewypłacalności działalność gospodarczą zakończyło 608 przedsiębiorstw. W porównaniu z marcem 12-miesięczna suma upadłości zmniejszyła się o 2,4 proc., a wobec sytuacji sprzed roku odnotowano spadek o 2,9 proc. – w kwietniu 2018 r. roczna krocząca wynosiła 626 upadłości.
W KUKE łączna wartość ubezpieczonego obrotu i udzielonych gwarancji ubezpieczeniowych wyniosła w 2018 roku rekordowe 48,9 mld zł i była o 19,9 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wolumen objętych ochroną krótkoterminowych należności eksportowych i krajowych wyniósł 45,8 mld zł (wzrost o 19 proc. w skali roku), a wartość ubezpieczeń średnio- i długoterminowych sięgnęła 2,1 mld zł (wzrost o 58 proc.).
„Oprócz polityki fiskalnej rządu, która powinna wpłynąć pozytywnie na wzrost popytu w naszej gospodarce – można zaobserwować, że dynamika polskiego eksportu do Niemiec była w ostatnim okresie wyższa niż dynamika polskiego eksportu ogółem – i to pomimo wyraźnego zastoju w niemieckiej gospodarce. Widać też długoterminowy trend wzrostu udziału Polski w imporcie Niemiec, przy jednoczesnym spadku udziału Francji i Włoch. Dodatkowo widmo „nieuporządkowanego” brexitu uległo oddaleniu, a wraz z nim materializacja potencjalnych ryzyk dla polskiej gospodarki. Cały czas należy pamiętać, że dla polskich przedsiębiorstw nadal aktualny jest problem niskiej podaży siły roboczej, choć z drugiej strony obawy o masowe wyjazdy pracowników z Ukrainy dalej na Zachód wydają się przesadzone. Wynika to z obniżenia tempa rozwoju gospodarek strefy euro, jak i zwiększającej się skali aktywizacji zawodowej uchodźców z Bliskiego Wschodu tam osiedlonych” – powiedział Tomasz Ślagórski, wiceprezes KUKE.
W zestawieniu z kwietniem 2018 r. istotny spadek natężenia upadłości widoczny był m.in. w działalności finansowej i ubezpieczeniowej (0,97 proc. wobec 2,78 proc.) oraz produkcji urządzeń elektrycznych (0,41 proc. wobec 1,41 proc.). Z kolei największy wzrost natężenia upadłości wystąpił w działalności związanej z kulturą, rozrywką i rekreacją (2,34 proc. wobec 1,34 proc.), produkcją mebli (1,04 proc. wobec 0,14 proc.) oraz wytwarzaniem i zaopatrywaniem w energię i gaz (1,78 proc. wobec 0,44 proc.).
Upadłości wg rodzaju działalności
W kwietniu ogłoszono upadłość 23 przedsiębiorstwa prowadzących działalność gospodarczą w formie spółki prawa handlowego. Jest to wynik o -49 proc. mniejszy niż w marcu br. i o -45 proc. mniejszy w ujęciu rok do roku. W kwietniu upadłości firm prowadzonych w postaci indywidualnej działalności gospodarczej wynosiły 36 proc. wszystkich upadłości. W ciągu ostatnich 12 miesięcy udział ten sięgał średnio ok. 26 proc. Wysoki udział bankructw indywidualnych związany jest z wyjątkowo niskim poziomem upadłości przedsiębiorstw prowadzonych w formie spółek prawa handlowego.
Komentarze