Podstawowe zadanie to utrzymanie majątku produkcyjnego w wysokiej dyspozycyjności, zapewniającej bezpieczeństwo energetyczne odbiorców, w szczególności poprzez postawienie im w dyspozycji odpowiedniej mocy, tak elektrycznej, jak i cieplnej, w każdym wymaganym przez nich momencie. Wiążą się z tym remonty, modernizacje i odtworzenia:

• cykle remontowe w tradycyjnym układzie: bieżący, średni i kapitalny dla pewnych grup urządzeń można uprościć poprzez planowanie zakresu remontu na rok następny, bez tego tradycyjnego podziału – robić to co trzeba;

• modernizacje tylko wówczas, gdy jest efekt ekonomiczny;

• odtworzenia tylko, gdy brak części zamiennych do urządzeń istniejących lub gdy zmieniają się normy, przepisy bhp i inne.

Drugim elementem są przepisy ochrony środowiska i tu pojawia się pytanie: czy warto dosto- sowywać stare jednostki do nowych przepisów? Mamy wówczas nowoczesne instalacje ochrony środowiska i stare jednostki wytwórcze. Czy może lepiej budować nowe jednostki wytwórcze? Trzecim elementem jest dekapitalizacja majątku i tu kluczowa jest odpowiedź na pytanie: czy po okresie zamortyzowania majątku wytwórczego będziemy dysponowali kapitałem do odtworzenia lub budowy nowych jednostek wytwórczych?

Jak bezpiecznie osiągnąć czas pracy ponad 300 tys. godzin, czyli jak eksploatować, naprawiać i diagnozować?

Firma Pro Novum opracowała bogaty materiał nt. diagnostyki i zasad eksploatacji istniejących urządzeń wytwórczych celem przedłużenia ich czasu pracy. Niewątpliwie jest to wartościowy materiał, który należy uzgodnić i zatwierdzić przez Urząd Dozoru Technicznego.

Problem jest złożony, bo te 300 tys. godzin pracy należałoby odnieść do godzin ekwiwalentnych – inaczej liczyć je dla rozruchu (ze stanu zimnego, ze stanu gorącego), inaczej dla pracy ze zmiennym obciążeniem, inaczej z przeciążeniem. Warunków pracy innych niż normatywne jest wiele. Czekamy na wytyczne Pro Novum – z warunkiem uzgodnienia ich z UDT.

W jaki sposób ograniczyć maksymalnie nieplanowane postoje i awarie sprzętu?

Najwyższą dyspozycyjność mają urządzenia, które stoją w rezerwie. Jeżeli pracują muszą być z nimi kłopoty. Tylko diagnostyka, pilnowanie planowanych przeglądów i doświadczenie operatorów mogą ograniczyć nieplanowanie postoje i awarie. Dodatkowym problemem są zamówienia publiczne – najniższa cena. Kupując produkt tani, nie możemy wymagać jakości, trwałości, dyspozycyjności. Dostawca chcąc wygrać przetarg, musi dać atrakcyjną cenę i na tym zarobić. Nie możemy się spodziewać zatem produktów najlepszych dostawców – bo te są drogie. W SIWZ-ie nie można ograniczyć listy potencjalnych dostawców (tylko dobrych), bo zgodnie z Prawem zamówień publicznych nie można ograniczyć konkurencji. Zatem wszystko w rękach operatorów.

Andrzej Patrycy będzie moderatorem panelu dyskusyjnego "Strategia ukierunkowana na efektywne utrzymanie ruchu" podczas VII Konferencji Naukowo-Technicznej Remonty i Utrzymanie Ruchu w Energetyce.