Partner serwisu
11 maja 2015

MSR od 2019 - czyli pogrzeb energetyki węglowej i górnictwa odbędzie się szybciej

Kategoria: Aktualności

Zdawkowa informacja, która przemknęła w wiadomościach doniosła, iż łotewska prezydencja Unii Europejskiej doprowadziła do porozumienia w sprawie MSR (Market Stability Reserve). Właściwie brzmi to nawet optymistycznie, bo ładnie, kiedy państwa w Europie dochodzą do porozumienia. Szczegół tkwi w tym, że jeśli chodzi o nas to w żadnym wypadku nie byliśmy za, ale jak widać do końca nikt nas nie pytał - komentuje Konrad Świrski.

MSR od 2019 - czyli pogrzeb energetyki węglowej i górnictwa odbędzie się szybciej

Market Stability Reserve jest bowiem największym wrogiem energetyki węglowej i górnictwa węgla kamiennego, gdyż pozwala swobodnie i arbitralnie wycofywać z rynku pozwolenia emisyjne (EUA) na emisję CO2. Europejski rynek emisji (ETS) jest tak skonstruowany, że ma mieć postać wolnego handlu (swobodnie kupować i sprzedawać certyfikaty mogą wszyscy, a cena ma być wypadkową czystej gry rynkowej podaż-popyt). MSR jest z kolei takim trochę wolnym rynkiem ze sterowaniem, bo w swoich założeniach MSR ma zapewniać utrzymanie cen pozwoleń na wymaganym (czytaj wysokim) poziomie. Ponieważ cały czas globalna konsumpcja energii w Europie jest niższa niż była prognozowana (zarówno z powodu coraz większej energoefektywności urządzeń jak i prozaicznie z powodu wyprowadzania produkcji do Chin i innych krajów), certyfikatów CO2 na rynku jest dużo, a więc ich cena jest niska (ok. 7 EUR za tonę CO2). Rozwiązaniem jest wiec MSR i arbitralne usuwanie „nadmiarowych” pozwoleń.

Za dużo pozwoleń

Na dzień dzisiejszy szacuje się, że pozwoleń na rynku jest około 2 mld ton za dużo (certyfikaty EUA). Według zwolenników wysokich cen za CO2O optymalny poziom powinien wynosić maksymalnie od 400 do 600 mln. MSR od początku był największym problemem dla Polski, bo widać było jak na dłoni, że to prosty system do podbijania cen pozwoleń. Prognozuje się, że poziom ten sięgnie do minimum 27-30 Eur/tonę, co odpowiednio zwiększy nasze obciążenia związane z Pakietem Klimatycznym o kilka razy. Stanowisko Polski było, więc dalekie od „chęci porozumienia”, a nawet w sposób bezpośredni stworzyło coś co się nazywa „mniejszością blokującą”, aby przynajmniej nie wprowadzać MSR szybciej niż potrzeba (wg konkluzji z 2014 miały istnieć nie wcześniej niż 2021).

Łotewski sukces

Klęska polskiej „mniejszości blokującej” nastąpiła nagle. Czesi, którzy do niedawna popierali nasze działania, ostatnio przeszli na „zieloną” stronę czystej Europy i zostali przekonani do Łotewskiej propozycji, w której MSR ma wystartować od stycznia 2019. Wydaje się, że łotewski sukces jest przesadzony i kolejne regulacje zostaną wprowadzone – ich szczegóły można znaleźć na anglojęzycznych portalach łotewskiej prezydencji tutaj w następujących tekstach:

• starting date (1 January 2019)
• „backloaded” allowances (the 900 million allowances whose auctioning was postposed from the years 2014-2016 until 2019-2020) will be placed on the market reserve
• unallocated allowances transferred directly to the market reserve in 2020 and future usage to be considered under wider ETS review
• EU ETS and MSR review to take into account carbon leakage and competitiveness aspects, as well employment and GDP related issues

MSR wchodzi w życie

Jak widać – wszystko zostało przesądzone. MSR wchodzi w życie i dodatkowo dostaje drobne 900 mln ton pozwoleń z tzw. backloadingu (wycofane pozwolenia z lat przed 2013, które miały być przeniesione na lata 2019 - 2020 – a jak widać nie będą). Ceny pozwoleń będą mogły być swobodnie podniesione w górę już bez żadnej możliwości interwencji ze strony państw, bo jest to suwerenna decyzja komisji od MSR. Na osłodę pozostaje ostatni punkt, który można obwieścić, jako sukces, iż europejski system handlu emisjami będzie bacznie przyglądał się „carbon leakage” – wyprowadzaniu przemysłu na zewnątrz oraz wpływowi rynku pozwoleń na rozwój państw i problemy z zatrudnieniem. Jest wiec super, bo górnicy z zamykanych kopalń węgla kamiennego będą mogli napisać memorandum. W innym wypadku zostanie również zatrudniona firma konsultingowa, która wykona szczegółowe opracowanie.

Energetyka węglowa w odstawkę

Niestety… sytuacja naprawdę staje się ciężka i warto spojrzeć prawdzie w oczy. Walka o zachowanie dotychczasowego polskiego energy-mix jest przegrana, energetyka węglowa powoli idzie w odstawkę. Wszelkie nowe modernizacje po 2019 (a będzie wycofywanych sporo bloków) muszą być oparte o gaz, energię jądrową i coraz więcej OZE. Jeśli mówi się A to po tym zwykle następuje kolejna litera alfabetu – wiec też oznacza to gwałtowne zmiany w górnictwie oraz gwałtowne zmiany w sektorze energetycznym i wśród pracowników koncernów. Warto to zawczasu powiedzieć, a przy okazji też planować przyszłe budżety naszego kraju z mocnym kawałkiem związanym z nowymi inwestycjami (poza węglem) i pewnie zwiększonym importem gazu.

Źródło i fot.: Monday PR

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ