Prezes Urzędu Regulacji Energetyki – w odpowiedzi na wniosek TAURON Ciepło – wydał 8 lipca postanowienie, w którym stwierdził, że „Spółdzielnia będzie dokonywać rzeczywistej zapłaty bieżących należności za dostarczone ciepło, w wysokości wynikającej wprost z wystawionych faktur, w terminie do 14 dni od daty otrzymania faktury w formie przelewu na właściwy rachunek bankowy określony w umowie lub fakturze, bez dokonywania potrąceń z tytułu posadowienia na nieruchomościach stanowiących własność bądź znajdujących się w użytkowaniu wieczystym Spółdzielni urządzeń i sieci przesyłowych TAURON Ciepło z wierzytelności przysługujących TAURON Ciepło”.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z postanowienia wydanego przez URE. Zabezpiecza ono przede wszystkim  interes mieszkańców, na czym bardzo nam zależało. W ciągu najbliższych kilku godzin ciepła woda znowu popłynie w kranach mieszkańców przy ulicy Markiefki, a spółdzielnia nie będzie mogła się potrącać – mówi Małgorzata Kuś, rzecznik prasowy TAURON Ciepło.

Zaległości Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej w uiszczaniu opłat za ogrzewanie i ciepłą wodę względem TAURON Ciepło sięgają 2012 r. Spółdzielnia nie regulowała należności przez okres od marca 2012 r. do kwietnia 2013 r. Zadłużenie przekroczyło 20 mln zł, a TAURON Ciepło od początku wystąpienia zaległości w płatnościach kierował do sądu pozwy o zapłatę. Należności zostały objęte postępowaniem sądowym. Od maja 2013 r. do lutego 2014 r. KSM regularnie płaciła swoje zobowiązania. Od lutego 2014 r. przez kilka kolejnych miesięcy spółdzielnia znowu przestała płacić, a zadłużenie z tytułu opłat za ciepło powiększyło się o kolejne 5 mln zł. Zadłużenie KSM powiększa również około 7 mln zł odsetek.

Źródło: meteriały prasowe Tauron Ciepło, fot.: freeimages