Biogazownie mogą dać Polsce niezależność energetyczną
Gdy porówna się 346 biogazowni zarejestrowanych na koniec 2021 r. w Polsce z 9770 biogazowniami zarejestrowanymi w Niemczech, widać wyraźnie, że potencjał polskiego rynku biogazowni jest ogromny. Dodatkowo wzrost cen energii elektrycznej (cena energii na giełdzie z dostawą na 2023 r. wynosiła pod koniec 2022 r. ponad 1050 zł za 1 MWh, a w 2021 r. było to jeszcze 500 zł za 1 MWh), o ile się utrzyma, oznacza, że działalność biogazowni, stanie się rentowna.
– Biogazownie, wobec obecnej sytuacji na rynku energii i gazu mogłyby przyczynić się do znaczącego wsparcia dla naszego systemu energetycznego. Wyzwaniem dla inwestorów są jednak bariery administracyjne i finansowe, które hamują rozwój tych technologii – mówi Adrian Krzyżanowski, Counsel kierujący specjalizacją Project Finance w ramach praktyki Banking & Finance w warszawskim biurze kancelarii Wolf Theiss.
W Polsce według danych na koniec 2021 r. zarejestrowanych w Urzędzie Regulacji Energetyki (URE) było 346[1] biogazowni o łącznej mocy 257,3 MWh. Do tego trzeba doliczyć 128 instalacji rolniczych wpisanych do rejestru prowadzonego przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). To drastycznie mało w porównaniu zarówno do naszych zachodnich sąsiadów, jak i naszego potencjału. Dla porównania w Niemczech w 2021 r. było 9770 takich instalacji o łącznej mocy 5.860 MWh, a wyprodukowana z nich energia elektryczna brutto wyniosła około 33,47 TWh.
– Choć Niemcy mają swoje problemy związane z rozwojem biogazowni, to ich system wsparcia dla takich instalacji obecnie można oceniać bardzo dobrze. Zdecydowali się oni na taryfy gwarantowane dla wytwórców energii z biogazu i szereg regulacji wspierający zarówno finansowanie, jak i rozwój energetyki biogazowej. Co więcej, elastycznie reagują na zmieniającą się sytuację rynkową, wprowadzając np. przedłużenie systemu wsparcia dla małych instalacji do 2030 r., by nie stracić z systemu ok. 700 lokalnych instalacji. W Polsce nadal mamy dużo barier w tym zakresie, związanych choćby z przyłączeniem do sieci nowych instalacji. Z kolei trudności z pozyskaniem finansowania bankowego i ryzyka dotyczące otoczenia prawnego są nadal zbyt istotnym hamulcem, dla potencjalnych inwestorów – ocenia Adrian Krzyżanowski z Wolf Theiss.
Komentarze