Ma pan na myśli jakiś konkretny przypadek?

Posłużę się przykładem zakładu przemysłowego z branży agrofood, którego celem była nie tylko poprawa efektywności energetycznej, ale także wygenerowanie oszczędności finansowych związanych z kosztami produkcji. W takim przypadku współpracę rozpoczęliśmy od audytu, który pozwolił nam poznać specyfikę klienta, określić najbardziej energochłonne obszary jego działalności, sprawdzić infrastrukturę technologiczną i zestawić ją z oczekiwaniami. Po etapie analizy, nasz zespół przygotowuje propozycje rozwiązań, plan wdrożenia oraz estymację ich wydajności i korzyści z modernizacji. Czasami obawą przed podjęciem działania w obszarze efektywności jest konieczność inwestycji finansowej, dodam więc, że jako Dalkia pomagamy klientowi w pozyskaniu odpowiednich funduszy – koszty wspomnianej inwestycji udało się w całości sfinansować dzięki pozyskaniu białych certyfikatów.

POTRZEBNI PARTNERZY
Dzisiaj bardziej niż dotychczas przemysł potrzebuje rzetelnych partnerów, którzy zaoferują kompleksowe wsparcie w zakresie transformacji energetycznej.

Przemysł energochłonny w Europie znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Co powinno się zdarzyć, aby uchronić go przed upadkiem?

Wiele branż boleśnie odczuło wzrost kosztów prowadzenia bieżącej działalności. Obecne ceny prądu to poważne obciążenie dla przedsiębiorców. Z największymi problemami boryka się przemysł energochłonny, w tym cały sektor spożywczy, a jego sytuacja ma wpływ również na inne gałęzie gospodarki. Warto zdać sobie sprawę, że zachwianie bezpieczeństwa energetycznego może mieć bardzo poważne konsekwencje – wstrzymanie produkcji, przerwane łańcuchy dostaw, widmo upadłości. Dzisiaj bardziej niż dotychczas przemysł potrzebuje rzetelnych partnerów, którzy zaoferują kompleksowe wsparcie w zakresie transformacji energetycznej – zaprojektują, zbudują i będą zarządzać rozwiązaniami ograniczającymi zużycie energii i mediów oraz negatywny wpływ działalności przedsiębiorstwa na środowisko. Choć w Polsce podejmuje się działania, które mają wesprzeć przedsiębiorców, to jednak w mojej opinii problemu nie rozwiąże wejście w życie ustawy z dnia 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku. Dlaczego? Ze wsparcia wyłączono na razie duże przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją żywności, a te wytwarzają aż 60% produktów trafiających do polskich konsumentów. Treść przyjętego przez Sejm projektu ustawy budzi liczne i uzasadnione wątpliwości ekspertów, a przedsiębiorcy coraz wyraźniej dostrzegają ryzyka związane z działaniami państwa. Stąd coraz więcej przedsiębiorstw stawia na niezależność w postaci własnych źródeł energii, które są w stanie zapewnić tanią i ekologiczną energię w znacznie dłuższym horyzoncie czasowym niż ten przewidziany we wspomnianym projekcie ustawy.

Co będzie najważniejszym elementem tego procesu?

Kluczowe będzie z pewnością wykorzystanie energii z OZE, która zyskuje coraz więcej zwolenników. OZE mają nie tylko ogromny potencjał do obniżenia cen energii, ale przede wszystkim – będąc jej głównym źródłem – pozwalają na uzyskanie wspomnianej już niezależności od paliw kopalnych i wykonanie kroku w kierunku neutralności emisyjnej. Udział OZE w miksach energetycznych zwiększa się i jest coraz silniejszy. Jak podaje Forum Energii, w Polsce moc zainstalowana w odnawialnych źródłach to już blisko 20 GW, co odpowiada jednej trzeciej całkowitej mocy zainstalowanej w systemie elektroenergetycznym.

Rozmawiał Maciej Szramek, redaktor magazynu "Energetyka Cieplna i Zawodowa".

Wywiad pierwotnie ukazał się na łamach nr. 6/22 magazynu "Energetyka Cieplna i Zawodowa"