Co z tym bezpieczeństwem?

    Jak będzie wyglądała polska energetyka za 10-20 lat? Kiedy powstanie pierwsza elektrownia jądrowa? Czy współspalanie biomasy się skończy? To tylko niektóre z pytań, na które wbrew pozorom nie ma jednoznacznych odpowiedzi.
    Polska energetyka się zmienia – nie ma wyjścia. Udział w rynku węgla (kamiennego i brunatnego) jako paliwa powoli, lecz sukcesywnie, maleje. Co prawda, jeszcze przez długie lata jego pozycja dominująca nie będzie zagrożona, to jednak daje się zauważyć efekty obowiązującego prawa unijnego. Wzrasta wolumen mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii. Bardzo popularne stało się też współspalanie i spalanie biomasy. Wiadomo, że takie rozwiązanie przynosi określone korzyści ekonomiczne, które jednak będą coraz mniejsze aż do roku 2020, kiedy to ma skończyć się wsparcie dla współspalania w postaci certyfikatów. Szybko też wyszło na jaw, że biomasa to nie tylko korzyści ekonomiczne, ale również zagrożenie. Okazuje się, że w temacie bezpieczeństwa w energetyce, szczególnie przy uwzględnieniu współspalania i spalania biomasy, jest sporo do nadrobienia. Zróżnicowanie oraz specyficzne właściwości biomasy i jej pyłu powodują, iż obowiązujące dotychczas normy oraz przepisy w zakresie bezpieczeństwa stały się niewystarczające.
    Oczywistym jest również, że o wiele bardziej opłacalnym ekonomicznie jest zapobiegać zagrożeniu, niż później usuwać skutki wybuchu czy pożaru. Już nie wspominając o ewentualnym postoju, który mnoży na potęgę straty finansowe. Bezpieczeństwo w energetyce z pewnością to jeden z priorytetów, który w obliczu spalania biomasy nabiera szczególnego znaczenia.
    Przygotowaliśmy dla Państwa kilka artykułów dotyczących właśnie bezpieczeństwa w energetyce. W numerze m.in. o współspalaniu oraz spalaniu biomasy i o wynikających z tego zagrożeniach. Zachęcam do lektury.

Temat numeru: bezpieczeństwo w energetyce

Temat numeru: bezpieczeństwo w energetyce

Z życia branży

Felieton