Na początku bieżącego roku zaczęły następować gwałtowne zmiany na rynku energii elektrycznej. Wśród bezpośrednich przyczyn należy wymienić, m.in.: konsolidację grup energetycznych (powstały cztery silne, skonsolidowane pionowo grupy monopolizujące rynek), znaczną redukcję limitów CO2, czy nawet zmianę na stanowisku prezesa URE,której konsekwencją była nieudana próba uwolnienia ryku energii przez jego następcę. Przyczyn tych było zapewne znacznie więcej, ale wymienione mają największy wpływ na bieżącą sytuację w polskiej energetyce.
O skutkach tak mówi Jacek Szyke, prezes Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii: „Kilkuletnie utrzymywanie administracyjne relatywnie niskich cen energii elektrycznej w Polsce, przy jednoczesnym zapotrzebowaniu sektora energetycznego na duże i kosztowne inwestycje, spowodowało eksplozję cenową w roku bieżącym. Eksplozję umożliwiło osłabienie nadzoru nad sektorem energetycznym, przy jednoczesnej konsolidacji sektora. Z racji obszaru działalności, struktury działalności itd. energetyka jest naturalnym monopolem”. Skutki tych zmian szczególnie boleśnie odczuli odbiorcy. Jak ocenia prof. Jan Popczyk „ Po obietnicach, związanych z dobroczynnym wpływem programu dla elektroenergetyki na sytuację odbiorców, nie ma już śladu”. Zdaniem Profesora, ofiarami programu stali się nie tylko odbiorcy, lecz także coraz bardziej skonsolidowane przedsiębiorstwa i ich pracownicy. Odsyłam do lektury artykułu pod wymownym tytułem „Wolny rynek czy monopol?”. Znajdziemy w nim także sposób w jaki można zaradzić sytuacji, w której znalazła się polska elektroenergetyka, po skonsolidowaniu.
Niniejszy numer infoMatic omawia, w szerokim zakresie, problemy polskiego rynku energii elektrycznej, zwracając szczególną uwagę na problemy odbiorców, którzy w największym stopniu ponoszą koszty
zachodzących zmian. Zapraszam do lektury.
Andrzej Igras
Redaktor naczelny |