Błękitna planeta 

       Często spotykamy się z powyższym określeniem, kiedy mówimy o Ziemi widocznej z kosmosu. Jednak z perspektywy zwykłego obywatela nasza planeta nie jest już taka błękitna. I choć określenie to przyjęło się ze względu na ogromne obszarowo i objętościowo ilości wody, może również przywodzić na myśl pierwotny stan środowiska naturalnego. Niestety, rozwój cywilizacji spowodował, że niejednokrotnie skażonej wodzie czy zadymionemu powietrzu daleko do czystego błękitu. Wiadomo, że spory wpływ na otoczenie ma branża energetyczna. Rosnące zapotrzebowanie na energię powoduje konieczność nieustannego wzrostu ilości mocy wytwórczych. To z kolei pociąga za sobą zwiększoną ilość toksycznych substancji. Na szczęście rozwój cywilizacji wiąże się również z rozwojem technologii. Dziś jesteśmy w stanie wytwarzać ten sam MW mocy co 50 lat temu, dużo bardziej efektywnie i ekologicznie. Ponadto częściej sięgamy po alternatywne źródła energii, takie jak wiatr czy słońce. Coraz bardziej zwraca się uwagę na optymalne „dostrojenie” instalacji wytwórczych – od odpowiedniego doboru urządzeń, po odzyskiwanie energii wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, np. z tzw. ciepła odpadowego. To wszystko podnosi efektywność energetyczną. Dziś energetyka, ta klasyczna – węglowa, jest w stanie osiągać sprawności większe o kilkanaście procent niż jeszcze dwie dekady temu. A to jeszcze nie koniec możliwości...
       Doskonałym miejscem na wymianę doświadczeń i informacji na powyższy temat jest coroczna konferencja „Ochrona środowiska w energetyce”, organizowana przez redakcję „Energetyki” oraz BMP Sp. z o.o. Miejmy nadzieję, że również dzięki takim spotkaniom branża będzie stawała się coraz mniej ingerującą w otoczenie naturalne, by przyszłym pokoleniom błękitna planeta znów kojarzyła się pozytywnie.

Temat numeru 2/2011

Historia

samochody elektryczne

kalendarium

felietony