W ciepłownictwie możemy wyodrębnić dwie części rynku: monopolistyczny i konkurencyjny. Ta pierwsza część to rynek sieci, gdzie PEC Ciechanów inwestuje w budowę nowych odcinków, prowadzi też inwestycje odtworzeniowe, realizowane ze środków własnych. – Chcemy, by były to inwestycje punktowe, ukierunkowane na ograniczenie strat. Tu aktualnie nie liczymy na wsparcie zewnętrzne – mówi M. Niestępska. Uzupełnia, że druga część rynku to rynek wytwarzania, który jest konkurencyjny. – Projekty dofinansowania bez uwzględnienia konkurencyjności rynku wytwarzania byłyby szkodliwe – zaznacza.

Co dla przedsiębiorstwa ciepłowniczego, realizującego inwestycje na wspomnianych obu częściach rynku, jest kluczowe? Według prezes PEC Ciechanów, planując dofinansowanie  nowych inwestycji w ciepłownictwie należy brać po uwagę analizę kosztów i korzyści w celu oszacowania strumienia finansowego jaki powinien być skierowany na dofinansowanie modernizacji i rozwoju ciepłownictwa mając na uwadze  korzyści ograniczenia wydatków na leczenie chorób powodowanych przez zanieczyszczenia powietrza wywołane np. niską emisją.. – Natomiast w Polsce brakuje takich analiz, wykonywanych np. w USA, jak inwestycje – lub ich brak – oddziałują na zdrowie i życie ludzi i jaki mają efekt finansowy. Brakuje tu zaangażowania Ministerstwa Zdrowia – informuje M. Niestępska.

Ciechanowski PEC wykonał własne analizy, lokalne. – Zwróciliśmy się o dane na temat zapadalności na choroby wywołane niską emisją do miejscowego szpitala. Związek jest tu jednoznaczny – im większy smog, tym większa zapadalność na określone choroby – podsumowuje prezes Niestępska.

Wypowiedzi pochodzą z debaty „Kierunek sieć – czy warto inwestować?”, zorganizowanej w ramach XXIII Wiosennego Spotkania Ciepłowników (Zakopane, 25 kwietnia 2016 r.).