Czemu kryzys energetyczny nie wywołał boomu na OZE?
Dla 67% polskich firm wzrost kosztów energii elektrycznej to problem. Dla co czwartego przedsiębiorcy prąd jest tym towarem, którego podrożenie najbardziej utrudniło działalność firmy w ostatnim czasie. I choć w takiej sytuacji najprostszym rozwiązaniem wydaje się być przestawienie firmy na alternatywne źródła energii, jakimi są OZE, to przedsiębiorcy podchodzą do tego ostrożnie.

Aż 76,4% ankietowanych przedsiębiorców deklaruje pogorszenie swojej sytuacji, co dokumentują między innymi wyniki najnowszego badania¹ Fundacji Firm Rodzinnych. W takim wypadku biznes szuka oszczędności i sposobów na niższe wydatki, zwłaszcza w zakresie kosztów stałych, a do takich zalicza się koszt nośników energii.
Przy obecnie galopujących cenach prądu przestawienie się na ten pozyskiwany z OZE wydaje się być logicznym wyjściem. Szczególnie, że nie chodzi tylko o bezpieczeństwo finansowe, lecz i biznesowe firm. Jak pokazało wspomniane badanie aż dla 67% polskich przedsiębiorstw rodzinnych wzrost kosztów energii jest problemem. Prąd jest też wskazywany jako ten produkt w koszyku zakupów, którego wzrost ceny widocznie utrudnił prowadzenie działalności. Tymczasem korzystanie z odnawialnych źródeł energii, takich jak słońce, wiatr czy woda jest drogą do oszczędności, niezależności od dostawców prądu i zyskania poczucia energetycznego bezpieczeństwa.
Jednak na pytanie „Czy użytkują Państwo instalacje odnawialnych źródeł energii (OZE)?” twierdząco odpowiedziała tylko połowa ankietowanych firm. Z jakich powodów nie zdecydowały się na to pozostałe? Wśród czynników, dla których firmy nie podjęły inwestycji w OZE wskazano: przewidywany brak zwrotu zainwestowanego kapitału (31%), brak odpowiedniego programu dofinansowań (22%) i brak środków finansowych (19%). Jako kolejne powody zaznaczano: fakt wynajmowania lokali/budynków (18%), brak przydatności tego typu inwestycji (15%) oraz niezrozumiałe regulacje prawne (13%).
Są jednak przedsiębiorstwa, które mimo wspomnianych barier sięgają po prąd z OZE.
– Energooszczędny sklep, to zbiór rozwiązań w zakresie oszczędności energii elektrycznej i energii cieplnej, jakie proponujemy przedsiębiorcom zrzeszonym w naszej sieci – mówi Tomasz Baranowski z Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan. – Promujemy m.in. zakładanie instalacji fotowoltaicznych i pokazujemy, jak rozwiązania OZE realnie zmniejszają koszty funkcjonowania sklepu. Zachęcamy do tego także za pomocą rankingu „Eko lider Lewiatana”, w którym wyróżniamy placówki najlepsze w zakresie energooszczędności. Ranking cieszy się powodzeniem, działa motywująco, dlatego planujemy kolejną edycję. Chcemy też zwracać uwagę przedsiębiorców, że można, a wręcz trzeba, prowadzić ekologicznie odpowiedzialny sklep – dodaje Baranowski.
Komentarze