Koszmarne TURBULENCJE

– Prosimy o zapięcie pasów z uwagi na możliwe turbulencje.
– TURBULENCJE? A co to takiego? Chyba coś ooo-o-kropnego! Dobrze, że pasaże... że pasażerowie mają zapięte pasy, boby powy...la...ty...wali z foteli...

Czy to opis współczesnego rynku energii? Nie. To tylko fragment opowiadania, którego bohaterką jest dziewczynka o imieniu Martynka, książki, którą na dobranoc czytam mojej czteroletniej córce. Słucha jej z zaciekawieniem, a potem spokojnie śpi... TURBULENCJE nie przerażają jej, nie wywołują koszmarów...

Niestety nie możemy tego samego powiedzieć o uczestnikach polskiego rynku energii. Producentom sen z powiek spędza myśl dotycząca tego, w co warto zainwestować. Ciągły brak regulacji prawnych pogłębia ten stan. I tylko nieliczni podejmują tak odważne decyzje jak Brzeskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, które stawia na kogenerację (więcej czytaj w fotoreportażu „Kierunek Brzeg...” na s. 50). Czy decyzja ta jest słuszna? Okaże się w przyszłości. Nawet prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie nie jest w stanie zapewnić, że to krok w dobrym kierunku: – Trudno zwracać się do przedsiębiorstw ciepłowniczych: inwestujcie w kogenerację, kiedy wiem, że niektóre jednostki zostały już wyłączone – Jacek Szymczak mówi w wywiadzie, który znajdziecie na s. 42. – Czekanie nie jest dobrym rozwiązaniem, ale i moment na podejmowanie decyzji inwestycyjnych – bardzo trudny – dodaje.

Gdy już nawet decyzja o inwestowaniu zapadnie, rodzi się kolejne pytanie: na jakie paliwo postawić? Daniel Borsucki w artykule „Czy w Polsce węgiel się obroni?” (s. 10) zapewnia, że wiek XXI to era węgla kamiennego i to właśnie ten surowiec zaspokoi potrzeby energetyczne świata do 2050 roku. Wizję dotyczącą struktury udziału paliw w rynku odnajdą Państwo też w tekście prof. Macieja Kaliskiego i dra inż. Andrzeja Sikory (s. 18).

Świadomość energetyczna zaczyna budzić się w gminach. Swojego miejsca na rynku energii coraz częściej poszukują samorządy, które z jednej strony są znaczącymi odbiorcami energii, a z drugiej – posiadają ogromny potencjał w realizacji przedsięwzięć poprawiających efektywność energetyczną. Więcej w tym temacie w materiale Bożeny Herbuś „Szansa czy konieczność dla gminy?” (s. 14).

Jak w tej niepewnej sytuacji odnajdują się najwięksi odbiorcy przemysłowi? – Jako pracownika dużej firmy, która zużywa prawie 3 TWh energii rocznie, niepokoi mnie to, że według prawa polskiego nie jesteśmy firmą energochłonną. To stwarza zagrożenia naszej konkurencyjności na rynkach międzynarodowych – nie kryje swych obaw prezes „Energetyki” Sp. z o.o., Grupy Kapitałowej KGHM Polska Miedź S.A. Adam Witek, który podkreśla, że rynek energii jest jednym z bardziej TURBULENTNYCH (więcej w wywiadzie na s. 8).

O tym, co boli uczestników rynku energii, a także o szansach, które rysuje przyszłość dyskutować będziemy w gronie specjalistów w czasie XI Konferencji Naukowo-Technicznej Odbiorcy na Rynku Energii, która odbędzie się już 14-15 marca w Czeladzi.

Temat numeru 3/2013

Elektroenergetyka

Ciepłownictwo

Z życia branży

Historia

Felieton