Partner serwisu
16 października 2014

O paliwach dla energetyki w Zakopanem

Kategoria: Aktualności

Jak zapewnić bezpieczeństwo energetyczne? Czy węgiel to wciąż przyszłość polskiej energetyki? Jak przekonać UE do tego, że węgiel nie jest brudnym paliwem? Jakie surowce są dla Polski strategiczne? I co z inteligentnymi licznikami? To jedne z wielu pytań, na które odpowiedzieć próbowali uczestnicy XXVIII Konferencji z cyklu Zagadnienia Surowców Energetycznych i Energii w Gospodarce Krajowej. Paliwa w energetyce – uwarunkowania, perspektywy (12-15 października 2014, Zakopane).

O paliwach dla energetyki w Zakopanem

Potrzeba elektrowni systemowych

– To mrzonka, że wystarczy zmobilizować odbiorców do aktywności i oni zapewnią nam bezpieczeństwo energetyczne. Potrzebne są elektrownie systemowe – mówił Mirosław Duda, doradca zarządu Agencji Rynku Energii SA, który zwrócił uwagę, że niezbędna jest również harmonizacja inwestycji wytwórczych i sieciowych, by bezpieczeństwo dostaw energii nie było zagrożone. Duda podkreślał, że lekiem w tym temacie nie jest geograficzne rozszerzenie rynku energii do wymiaru europejskiego: – To tylko z pozoru zwiększa bezpieczeństwo – stwierdził.

Węgiel TAK, ale z zastosowaniem czystych technologii

Prof. Zbigniew Kasztelewicz zarzucał, że UE politykę energetyczną podporządkowała ekologii: – Gospodarka bezemisyjna to gospodarka bez miejsc pracy, bez przemysłu – ostrzegał. – Można krytykować węgiel, że jest taki czy owaki, ale dzięki niemu energia jest 3 razy tańsza niż z gazu czy OZE – kontynuował. – Każdy kraj ma inne uwarunkowania. My mamy węgiel i tego się powinniśmy trzymać – zauważył, apelując, by w końcu w Polsce zaczęto chronić tereny wydobywcze. Czy polski miks może być inny niż Europy? – Tak. Polska ma swoje 5 minut, by zaprezentować swoją doktrynę energetyczno-górniczą, pokazać własny miks w oparciu o węgiel – dodał, podkreślając przy tym, że do węgla można przekonać UE, gdy pokażemy jednocześnie, że Polska jest motorem rozwoju czystych technologii węglowych.

Podobne zdanie w kwestii węgla jako paliwa dla polskiej energetyki miał dr Witold Kawalec z Politechniki Wrocławskiej: – Polsce potrzebna jest reindustrializacja gospodarki, a do tego konieczna jest tania energia. Najtańsza energia jest z węgla brunatnego – mówił.

Węgiel nie może konkurować z dotowanymi OZE

Dyrektor katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu Henryk Paszcza zauważył, że głównym powodem złej sytuacji polskiego górnictwa jest import węgla: – Siedzimy w tym kraju na węglu, a import węgla w Polsce rośnie. To absurd. Musimy chronić nasz rynek – apelował. W tym temacie głos zabrał również Tomasz Huzarewicz z Kompanii Węglowej, który powiedział, że mogą konkurować z węglem importowanym – to nie jest dla nich taki problem jak konkurencja z dotowanymi wiatrakami. – Może kopalnie powinny dostawać darmowe certyfikaty CO2, które by elektrowniom razem z kupowanym węglem przekazywały – zaproponował.

Na to, że OZE jest obecnie trudną konkurencją dla elektrowni węglowych zwrócił uwagę Mirosław Duda: – Elektrownie węglowe systemowe walczą o przeżycie z zieloną energią. I przez to stawiają pod ścianą producentów węgla. Z czego wynika zastana sytuacja? – W mechanizmy rynkowe wprowadzono rozwiązania administracyjne jak zielone certyfikaty, które służą promocji OZE, a powinny być narzędziem do sterowania rozwoju OZE, by nie zagrażały stabilności energetyki – odpowiedział.

Metan gorszy niż CO2

O synergii energetyki i węgla mówił Daniel Borsucki z Katowickiego Holdingu Węglowego, który przedstawił, jak wykorzystywany jest metan do celów energetycznych. – Metan to gaz cieplarniany, który ma większy wpływ na klimat niż CO2. Niestety nie udało nam się wywalczyć, by w prawodawstwie energia z niego wyprodukowana była nazwaną „przyjazną środowisku”. W prawodawstwie czeskim i niemieckim się to udało – ubolewał. – My mamy fioletowe certyfikaty, ale ich wartość to połowa tego, co certyfikaty na kogenerację z gazu zwykłego czy importowanego z Rosji – dodał.

Brak strategii surowcowej

Mecenas Jan Stefanowicz z Kancelarii JURIS w swoim wystąpieniu nakreślił, jakie skutki ma to, że w Polsce nie mamy strategii surowcowej. – Węgiel w Polsce jest na takim samym poziomie ważności jak piasek czy kruszywa. Nie ma wyznaczonych surowców strategicznych – mówił. Sprawy nie ułatwia fakt, że w Polsce nie mamy jednego ministerstwa odpowiedzialnego za sprawy surowcowe. – Zadania związane z tym rozrzucone są między 5 ministerstw – zwrócił uwagę Stefanowicz. – Do 2015 roku musi powstać polityka surowcowa – to wymóg stawiany przez UE – zakończył.

Inteligentnie podejść do inteligentnych liczników

W czasie konferencji w Zakopanem nie zabrakło również dyskusji na temat smart gridu. Uczestnicy zwracali uwagę, że w Polsce przyjęto rozporządzenie, że 80% odbiorców ma mieć liczniki inteligentne. – To uszczęśliwianie na siłę, a koszty poniesie odbiorca – słychać było głosy z Sali. Wskazywano, że dużo lepszym rozwiązaniem jest w tym przypadku to przyjęte przez Niemców – obowiązek inteligentnych liczników dotyczy tu nowych budynków i dużych odbiorców. – Należy to robić, gdy są powody techniczno-ekonomiczne – mówili specjaliści.

Organizatorem konferencji był Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk.

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ