Partner serwisu
04 lutego 2016

A.Sobolewski: Przyszłość węgla będzie wymagać odważnych decyzji

Kategoria: XI Konferencja Ochrona Środowiska w Energetyce

Jaka jest przyszłość węgla w polskiej energetyce? Odpowiedź na tak postawione pytanie jest bardzo złożona, choć pozornie powinna być prosta. Przyszłość tę jasno powinien określać (opracowany przez właściwy ku temu resort) dokument pn. Polityka Energetyczna Polski –problem tylko w tym, że obowiązująca wersja została opracowana przez Ministra Gospodarki w roku 2010! Od tego czasu zarówno w Polsce, jak i w Europie zmieniło się bardzo wiele.

A.Sobolewski: Przyszłość węgla będzie wymagać odważnych decyzji

Wprawdzie słowo dekarbonizacja po COP21 nie wybrzmiewa już tak głośno jak kilka lat temu, ale co do konieczności zmniejszania zużycia paliw kopalnych zgodni są wszyscy. Koszty inwestowania w czyste technologie węglowe – w tym technologie usuwania CO2 – są wciąż bardzo wysokie. Już dzisiaj przy niskich cenach elektryczności budowa węglowego bloku energetycznego jest wielkim ryzykiem. Jeżeli cena jednostkowa uprawnień do emisji CO2 wzrośnie (czego zresztą należy się spodziewać), to przy wciąż niskich cenach energii, wytwarzanie elektryczności z węgla będzie z perspektywy przedsiębiorstw wytwórczych po prostu nieopłacalne. 

Ponadto, zgodnie ze strategią Unii Europejskiej, w roku 2020 poszczególne kraje UE-28 mają osiągnąć własne, krajowe cele w zakresie udziału OZE, tak aby osiągnąć średni dla całej Wspólnoty cel indykatywny na poziomie 20%. W przypadku Polski, wyznaczony na 15% cel (obecnie osiągamy niecałe 12 %) będzie sprzyjał rozwojowi OZE, które mogą uszczuplić udział energii z węgla w miksie energetycznym o kolejne kilka punktów procentowych. Analizując z kolei „Scenariusz spełnienia wymagań Komisji Europejskiej w zakresie emisji CO2”, ujęty w ubiegłorocznym Projekcie Polityki Energetycznej Polski do 2050 roku, zauważyć można prognozę drastycznego spadku produkcji elektryczności wytwarzanej z węgla kamiennego dla roku 2030 w porównaniu do roku 2020. Dzisiaj z węgla (kamienny + brunatny) wytwarzamy blisko 90 proc. energii elektrycznej, zatem dla spełnienia tych wymagań paliwa stałe będą coraz bardziej zastępowane gazem. Z drugiej zaś strony, największym krajowym odbiorcą gazu ziemnego jest przemysł chemiczny.

Produkcja gazu z węgla dzięki technologii zgazowania – powszechnej dziś w Chinach, gdzie zgazowuje się rocznie prawie 200 mln ton tego paliwa – stwarza m.in. unikalną możliwość substytucji importowanego gazu ziemnego wykorzystywanego w zakładach chemicznych. Należy zatem wspierać rozwój projektów, w efekcie których węgiel może zaistnieć m.in. w sektorze nawozów sztucznych i odważnie konkurować z innymi nośnikami dzisiaj tam stosowanymi.

W ostatnich tygodniach pojawiają się deklaracje wsparcia zarówno energetyki opartej na paliwach stałych (m.in. rządowy pomysł powrotu do „zamrożonej” w roku 2012 koncepcji budowy elektrowni węglowej w Ostrołęce o mocy blisko 1000 MW czy kwestie uzyskania koncesji na eksploatację perspektywicznych odkrywek węgla brunatnego), jak i intensyfikacji działań w kierunku budowy w Polsce pierwszej elektrowni jądrowej. Lada dzień komercyjne działanie rozpocznie gazoport w Świnoujściu… Jest pewne, że w najbliższych latach, krajowy miks energetyczny poddawany będzie dużej i wielostronnej presji. Przyszłość węgla w polskiej energetyce wymagać będzie odważnych decyzji.

Aleksander Sobolewski, dyrektor Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla, będzie moderatorem debaty: Dzisiaj i jutro węgla w polskiej energetyce 9 lutego

Fot. ICHPW

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ