Partner serwisu
04 września 2017

Bogusław Regulski: Jakie są bariery w rozwoju sieci ciepłowniczej?

Kategoria: XIX Sympozjum Energetyka Bełchatów

Rozwój sieci ciepłowniczych to nie tylko chęci przedsiębiorstw ciepłowniczych i ich możliwości finansowe. Dodatkowo, mamy sprzyjający klimat polityczny wynikający z walki ze smogiem. Ale jest wiele elementów prawnych i organizacyjnych wpływających na warunki prowadzenia działalności ciepłowniczej, które w określonych przypadkach ograniczają a czasami wręcz ograniczają rozwój systemów ciepłowniczych. Paradoksalnie, szczególnie w obecnym czasie - mówi Bogusław Regulski, wiceprezes Zarządu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.

Bogusław Regulski: Jakie są bariery w rozwoju sieci ciepłowniczej?

Na dzisiaj, kluczem do rozwoju systemów ciepłowniczych jest posiadanie przez niego statusu „efektywnego systemu ciepłowniczego”. Spełnienie tego warunku otwiera drogę do wykorzystania art. 7b z ustawy Prawo energetyczne, który zawiera praktycznie obowiązek przyłączania się do sieci ciepłowniczej dla obiektów budowlanych, będących w „zasięgu” takiej sieci ciepłowniczej. Pozwala on również na zastosowanie ciepła systemowego ( w przypadku niskich wartości wskaźnika „Wpc”) w nowych i termo modernizowanych obiektach budowlanych, dzięki czemu obiekty te uzyskają odpowiedni i zgodny z przepisami poziom „nakładu energii pierwotnej”. Wreszcie, „efektywny system ciepłowniczy” daje możliwość pozyskiwania środków finansowych w ramach pomocy publicznej na inwestycje modernizacyjne w ciepłownictwie.

Brak statusu „efektywnego systemu ciepłowniczego” jest pierwszym „kijem w szprychy” dla rozwoju sieci ciepłowniczych.

Aby system ciepłowniczy stał się atrakcyjny dla odbiorców, wymaga modernizacji źródeł ciepła. To zaś wymaga nakładów i różnych metod wsparcia. Szczególnie ze wsparciem dla rozwoju kogeneracji jakoś nam dzisiaj ciężko idzie. A bez tego trudno będzie przedsiębiorstwom ciepłowniczym postarać się o „efektywne systemy ciepłownicze”

Innym obszarem trudności związanych z ich rozwojem to sprawy związane z regulacją cen w taryfach na ciepło. Stosowana przez URE polityka stanowienia i zatwierdzania cen dla ciepła wyraźnie odbiega od tempa i jakości zmian zachodzących w infrastrukturze ciepłowniczej. Dla przykładu: każdy nowy obiekt budowlany przyłączony do sieci ciepłowniczej, z racji obecnie stosowanych wysoko efektywnych technologii budowlanych, powoduje obniżenie dotychczasowej tzw „gęstości rynku”, a przez to zwiększa się wskaźnik strat ciepła, niekoniecznie jego wolumen. Tymczasem metodologia uznawania zwrotu na kapitale w taryfach przedsiębiorstw, która została stworzona przez URE, takie działanie widzi zupełnie odwrotnie. W efekcie pozbawia praktycznie tego składnika kalkulacyjnego firmy, które takie inwestycje realizują. Ponadto, naturalną koleją rzeczy jest, że nowe sieci to nowy majątek trwały, który wiążę się z amortyzacją. To wpływa na koszty, które na swój sposób URE skutecznie różnymi metodami ogranicza. Podobnie jest z inwestycjami w modernizacje źródeł ciepła i ochronę środowiska.

I wreszcie problem z tzw „przebiegiem infrastruktury liniowej”, czyli gdzie położyć „rurę” aby być zgodnym z prawem i społeczeństwem. Nie postępują zbytnio sprawy kompleksowego uregulowania tego problemu na poziomie legislacyjnym. Ich brak wiążę się z koniecznością ponoszenia często niepotrzebnych kosztów wygórowanych oczekiwań właścicieli terenów co do odszkodowań czy służebności. To także ważny element wachlarza mechanizmów, od których zależy sprawny rozwój systemów ciepłowniczych - mówi Bogusław Regulski.

fot. 123rf.com
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ