Każdy projekt jest z definicji unikalny. Dlatego też nie ma projektów najtrudniejszych, każdy jest wyzwaniem. W firmie takiej jak EPK odpowiednikami maszyn z firm produkcyjnych są ludzie. To oni są najważniejsi. To w ich głowach powstaje odpowiedź na pytanie naszych zamawiających "jak to wybudować". Pamiętajmy o tym, że to co wytwarzamy powstaje w procesie syntezy - nie ma jednego poprawnego rozwiązania, zwykle jest wiele dróg do zrealizowania pomysłu.

  Proces "nauki klienta"

I pewnie też dlatego odpowiedź na pytanie "który projekt dał mi najbardziej popalić" każdego z moich kolegów z Firmy będzie inna. Moja odpowiedź musi być zatem subiektywna. Dla mnie najtrudniejsze są projekty z nowymi klientami. Proces "nauki klienta" jest zwykle długi. Potrzeba czasu, aby nauczyć się komunikować z nowym Klientem. Zwykle używamy tych samych pojęć, ale oznaczających np. inny zakres informacji podawanej w dokumentacji. Rodzi to czasem nieporozumienia, ale na szczęście po czasie uczymy się siebie nawzajem, choć przepływ informacji jest sprawą kluczową we współpracy i bywa największym wyzwaniem naszych projektów. To temat na osobną dyskusję – stwierdza Prezes Spółki EPK.

Rozmawiała Karolina Jakubiec, redaktor portali branżowych BMP