Innowacyjny jaz Energi: przyjazny środowisku, zapewniający bezpieczeństwo energetyczne
Nowatorski projekt mający na celu zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego realizowany jest w Grupie Energa. Na rzece Narew w Ostrołęce budowane jest urządzenie wyposażone w unikalny na skalę Europy - prototypowy system zamknięć powłokowych, bez filarów pośrednich w korycie rzeki. Innowacyjne urządzenie montowane jest w miejscu pobierana wody niezbędnej w celach chłodniczych w procesie wytwarzania energii elektrycznej. Strategiczna inwestycja ma zapewnić warunki ciągłości pracy elektrowni ostrołęckiej. Przyjazny środowisku jaz będzie pracował w okresie najniższych stanów i przepływów.
Energa Elektrownie Ostrołęka SA, największy producent energii elektrycznej i cieplnej w północno-wschodniej Polsce kończy budowę urządzenia hydrotechnicznego spiętrzającego wodę na rzece Narwi. Ma ono zapewnić odpowiedni poziom w rzece – bez względu na warunki atmosferyczne. Z rzeki pobierana jest bowiem woda do celów chłodniczych w blokach energetycznych wytwarzających energię w technologii konwencjonalnej. Inwestycja ma na celu zabezpieczenie elektrowni przed niskimi stanami wodnymi na rzece Narew.
- Grupa Energa jest otwarta na wdrażanie innowacyjnych projektów wpisanych w nasze strategiczne cele, zapewnienia niezawodności wytwarzania i dostaw energii elektrycznej – mówi Alicja Barbara Klimiuk, p.o. Prezesa Zarządu Energa. - Dzięki nowatorskiej inwestycji, w ekologiczny sposób, możemy zagwarantować realizację oczekiwań naszych odbiorców: stabilizację dostaw i utrzymanie wysokiej jakości wskaźników energii w regionie, co ma przełożenie na bezpieczeństwo energetyczne. Inwestycja ma zapewnić niezbędną ilości wody do celów chłodniczych bloków energetycznych w Ostrołęce przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Zamierzamy w ten sposób zabezpieczyć elektrownie przed ewentualnymi sytuacjami kryzysowymi związanymi z niskim stanami wody w rzece.
Jaz przyjazny środowisku
Inwestycja polega na zabudowie jazu powłokowego (bukłakowego) w korycie rzeki. Urządzenie hydrotechniczne będzie spiętrzać wodę.
- Konstrukcja piętrząca jest wyposażona w - unikalny na skalę Europy - prototypowy system 3 zamknięć powłokowych, bez filarów pośrednich w korycie rzeki - podkreśla Adam Galanek, wiceprezes Energa Wytwarzanie SA. - Zainstalowane będą zamknięcia bukłakowe nietypowe: dwa zewnętrzne kotwione do przyczółków i płyty dennej. Natomiast przęsło środkowe będzie zmontowane tylko do płyty dennej. Każdy bukłak posiadać będzie niezależne sterowanie umożliwiające jego napełnienie i opróżnienie. Komory napełniająco-opróżniające, zlokalizowane będą na lewym brzegu Narwi. Dzięki temu rozwiązaniu możliwe będzie doprowadzenie, za pomocą specjalnych pomp, wody do bukłaków oraz jej odprowadzenie.
Pomiędzy zamknięciami pozostawiono 1,5-metrowe wolne przestrzenie. Celowo nie zaprojektowano filarów, jak w rozwiązaniach tradycyjnych – pozostawia się wolną przestrzeń. Powstałymi w ten sposób przelewami będzie realizowane przepuszczanie wód nienaruszalnych, niezależnie od piętrzenia – co wynika z wymogów prawa, szczególnie w zakresie ochrony środowiska. Powstanie dogodne miejsce do migracji organizmów wodnych oraz przepuszczania rumowiska. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie jest konieczna budowa przepławki dla migrujących ryb. Skumulowany przepływ stanowi prąd wabiący. Natomiast liniowość strug wody nie wprowadza niebezpiecznych dla ryb turbulencji.
Praca jazu odbywać się będzie w przypadku wystąpienia odchyleń od optymalnych dla bezpiecznej eksploatacji elektrowni stanów wody w rzece, tylko w okresie najniższych stanów i przepływów. Przez pozostały okres czasu jaz nie będzie stanowił przegrody w rzece. Jaz będzie położony na dnie rzeki nie powodując blokady przepływu. W wyniku podpiętrzenia woda w rzece będzie nadal ujęta w korycie – bez zalewania stref przybrzeżnych. Skala wpływu przedsięwzięcia na środowisko w trakcie eksploatacji z racji małej wysokości piętrzenia w krótkim okresie czasu w ciągu roku lub raz na kilka lat jest znikoma.
Zdążyć przed suszą hydrologiczną
W związku z realizacją inwestycji zorganizowano spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele PGW Wody Polskie, Energi, Urzędu Miasta Ostrołęki oraz Starostwa Powiatowego. Zaproszono także przedstawicieli ostrołęckich stowarzyszeń wodniackich i kół wędkarskich PZW, żeglarzy i ekologów.
Tematem spotkania były problemy z drożnością szlaku żeglownego na rzece Narew w związku z pracami prowadzonymi przy budowie. Energa zaprezentowała etapy prowadzonych robót, technologię oraz szczegółowo omówiono, jak będzie funkcjonowała oraz wyglądała inwestycja.
Wiceprezes Energa Elektrownie Ostrołęka, Artur Ciecierski powiedział, że obecnie, po raz kolejny, poziom wody zbliża się do stanu suszy hydrologicznej i istniejący stan może spowodować odsłonięcie ujęć poboru wody na potrzeby pracy zespołu elektrowni. To dowodzi potrzeby realizacji tej inwestycji.
Prace budowlane zostaną zakończone w sierpniu br. i do tego czasu będą pewne utrudnienia w żegludze. W chwili obecnej ok. 2/3 szerokości rzeki jest przegrodzona ściankami szczelnymi po obu brzegach, co wzmaga nurt rzeki. Po zakończeniu budowy i usunięciu ścianek szczelnych utrudnień w postaci przegrodzenia rzeki nie będzie. Jaz piętrzący będzie funkcjonować tylko w najniższych stanach wód – w pozostałych pozostaje całkowicie złożony na dnie rzeki - nie będzie stanowić żadnej przeszkody dla wód płynących i będzie dla środowiska nieinwazyjny.
W spotkaniu udział wziął m.in. Wojciech Jarząbek (ekolog, prezes ostrołęckiego stowarzyszenia Ekomena, wiceprezes koła wędkarskiego PZW Narew w Ostrołęce), który po prezentacji projektu oraz wyjaśnieniu technicznych aspektów konstrukcji i sposobu działania jazu powiedział, że był „przeciwnikiem inwestycji, lecz do dnia… dzisiejszego”. Uznał, że spotkanie było bardzo cenne i potrzebne dla lokalnej społeczności, w tym ekologów, wędkarzy, żeglarzy. Ich zastrzeżenia dotyczyły m.in. swobody migracji ryb, stanu poziomu wody po drugiej stronie progu i ryzyka przyduchy. Wyjaśniono zgłaszane uwagi. Istotne są bowiem przedsięwzięcia wykonawcy jazu mające na celu dbałość o warunki środowiskowe oraz zapewnienie żeglowności rzeki.
Prace na żeglownej rzece
W miejscu budowy jazu, w korycie rzeki funkcjonował próg tymczasowy wybudowany w zimie 2014/15 w oparciu o „Rekomendacje Wojewody Mazowieckiego z posiedzenia Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Ostrołęce 3 grudnia 2014 r.” Ten próg został wykonany jako dwie ostrogi brzegowe o konstrukcji stalowo-ziemnej umocnione płytami betonowymi, które zawężały koryto rzeki podpiętrzając wody Narwi. Ostrogi te zostały rozebrane. Obecnie trwają prace budowlane na obu brzegach rzeki. Zakończono roboty konstrukcyjne przy sterówce. Wykonano płytę denną w 1/3 długości, obecnie montowane są (betonowane) gniazda pod zamknięcia remontowe.
Energa zapewnia użytkownikom rzeki ekipę dyżurną (pod telefonem) dysponującą jednostką motorowodną dużej mocy w celu ułatwiania przekraczania (przepoławiania) przez obszar montowanego urządzenia małych jednostek pływających (do 10 m).
W zależności od stanu wody na rzece wypełniane będą jeden, dwa lub wszystkie trzy bukłaki, podnosząc stan wody i ograniczając lub całkowicie uniemożliwiając żeglugę. Pomiędzy tymi bukłakami, nawet wtedy, gdy zamknięta będzie żegluga i wypełnione zostaną wszystkie bukłaki istnieją przegrody gwarantujące tzw. przepuszczalny przepływ nienaruszalny. Napełnianie ich będzie stopniowe, nawet przez kilka dni, co nie spowoduje zmiany poziomy wody po drugiej stronie zapory. Szerokość do żeglugi wynosić będzie 60 m, a urządzenia spoczywać będą na równi z dnem rzeki.
- Dzięki współpracy wszystkich zainteresowanych stron wypracowano kompromis, który od strony technologicznej zabezpiecza elektrownie przed koniecznością wprowadzania ograniczeń produkcyjnych spowodowanych niskimi stanami wody w rzece – mówi wiceprezes Energa Elektrownie Ostrołęka, Artur Ciecierski. - Spośród wielu rozwiązań spełniających wymóg stałego bądź czasowego spiętrzenia wody w rzece wybrano rozwiązanie oparte na technologii jazu powłokowego mające najmniejszy wpływ na środowisko, w tym na warunki rzeczne. Zasadniczym celem przedsięwzięcia jest wykonanie urządzenia hydrotechnicznego zabezpieczającego ciągłość pracy elektrowni przy niskich stanach wody w Narwi i niekorzystnych warunkach atmosferycznych jak susza bądź zator lodowy.
Realizatorem inwestycji jest grudziądzka firma Melbud SA, odpowiedzialna także za projekty wykonawcze. Zakończenie robót budowlanych planowane jest w terminie do końca sierpnia 2018 r. Te innowacyjne rozwiązanie ma wiele zalet, m.in. brak negatywnego oddziaływania na warunki hydrologiczne rzeki, możliwość czasowego spiętrzania tylko w okresach niskich stanów rzeki - zagrażających pracy elektrowni oraz możliwość płynnej regulacji poszczególnymi sekcjami z uzyskaniem efektu utrzymania stałego prześwitu umożliwiającego żeglugę.
Komentarze