Europa chce być elektromobilna

Jak podaje EV-Volumes sprzedaż pojazdów elektrycznych i hybrydowych w Europie na koniec trzeciego kwartału 2018 r. osiągnęła poziom 291 000 sztuk, o 35 % wyższy niż w tym samym okresie w 2017 r. Na ten wynik składają się: wszystkie akumulatorowe pojazdy elektryczne (BEV) i hybrydowe pojazdy podłączane do sieci (PHEV) w Europie, samochody osobowe i lekkie pojazdy użytkowe.

Prym wiodą Norwegia, Islandia, Szwecja, Finlandia i Holandia. W Norwegii od wielu lat kierowcy korzystają z gwarantowanych przez państwo ulg, a energia elektryczna w 99% pochodzi z elektrowni wodnych. Nie dziwi więc fakt, że ponad 50% nowych rejestrowanych tam aut, to samochody elektryczne. Zdecydowaną tendencję wzrostową można zauważyć w krajach, w których zastosowane zostały ulgi i zachęty. Spośród państw członkowskich Unii Europejskiej w trzecim kwartale br. najwięcej pojazdów elektrycznych zostało zarejestrowanych w Niemczech, w Wielkiej Brytanii, we Francji, w Szwecji i w Holandii. W Polsce, mimo wejścia w życie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, nastąpił spadek popularności samochodów elektrycznych wśród nabywców.

Mimo kiepskiego wyniku w tym kwartale, Polska ze względu na wymogi unijne w zakresie ochrony środowiska jest silnie zmotywowana do wspierania i rozwoju elektromobilności.

- Ograniczenie emisji szkodliwych substancji – w tym CO2 i NOX to dziś jeden z najistotniejszych tematów dla branży motoryzacyjnej. Komisja Europejska postawiła przed nami bardzo ambitne cele redukcji emisji CO2 o 15% do 2025 roku i o 30% do 2030 roku. To stawia nas - branżę motoryzacyjną wobec wyzwań, których do tej pory nie znaliśmy – mówi Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Ministerstwo Energii poprzez wprowadzenie nowych regulacji prawnych dedykowanych elektromobilności prognozuje, że w 2020 r. w 32 wybranych aglomeracjach w segmencie pojazdów napędzanych energią elektryczną po drogach poruszać się ich będzie ok. 50 tys. A do 2025 r. na poziomie ogólnopolskim będzie ich już 1 mln.

- W styczniu 2018 roku została utworzona Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, która skupia 41 miast z woj. śląskiego, w tym Dąbrowę Górniczą. Jednym z jej głównych priorytetów jest rozwój transportu, w tym elektromobilności. Na podstawie umowy podpisanej pomiędzy Metropolią a Narodowym Centrum Badań i Rozwoju na śląsko-zagłębiowskich drogach do 2023 może pojawić się nawet 300 elektrycznych autobusów - mówi Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Infrastruktura

Dla Polski i innych krajów europejskich rozpoczyna się okres ważnych inwestycji, zwłaszcza w zakresie infrastruktury. Ministerstwo Energii prognozuje, że do 2020 r. w Polsce powstanie 6 tys. punktów o normalnej mocy ładowania i 400 punktów o dużej mocy ładowania w wybranych 32 aglomeracjach. W innych krajach sytuacja również jest bardzo dynamiczna, a rokowania optymistyczne.

- Obecnie we Włoszech nie ma odpowiedniej infrastruktury ładowania, co definitywnie musi się zmienić, jeśli włoska elektromobilność chce nadążyć za Europą. Sieć ładowania jest kluczem do rozwoju rynku, a najnowsze technologie będą miały znaczący wpływ na rynek samochodów elektrycznych – mówi Guido Parodi, Dyrektor w GUKA Consulting, ekspert ds. elektromobilności i systemów informacyjnych.

Austria i Włochy wspólnie budują sieć punktów ładowań. Projekt EVA+ (arterie pojazdów elektrycznych we Włoszech i Austrii) ma na celu stworzenie kompleksowej, transgranicznej sieci publicznych stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych.

- Liczba samochodów elektrycznych i hybrydowych w Austrii stanowi około 2% ogólnej liczby samochodów (2017). Jeśli chodzi o sprzedaż i nowe rejestracje w tej kategorii, w 2017 r. w Austrii było około 15000 samochodów elektrycznych, co stanowi wzrost o 60% w porównaniu z 2016 r. Jesteśmy pewni, że ta tendencja wzrostowa będzie się utrzymywać – mówi Karl Schmidt, Radca Handlowy Ambasady Austrii w Polsce.

Zachęty

Wiele państw europejskich wprowadza rozmaite zachęty finansowe, takie jak na przykład: dofinansowanie przy zakupie samochodów, ulgi akcyzowe, ulgi podatkowe dla osób fizycznych, ulgi podatkowe dla osób prawnych, ulgi VAT i inne, a także lokalne zachęty oraz zachęty finansowe dla rozwoju punktów ładowania.

Francja wprowadziła interesujący mechanizm mający na celu rozwój elektromobilności. Nabywcy nowych samochodów elektrycznych emitujących najmniej CO2, otrzymują dofinansowanie sięgające nawet 6000 euro. Pieniądze te nie stanowią dodatkowych obciążeń dla budżetu państwa, ponieważ pochodzą z tzw. „kar ekologicznych” nakładanych na właścicieli samochodów najbardziej zanieczyszczających środowisko.

- Pomysłem rządu mającym przyspieszyć rozwój elektromobilności jest coraz więcej obostrzeń ze strony miast dotyczących wjazdu pojazdów do centrum. Coraz częściej samochody muszą posiadać tzw. certyfikaty czystego powietrza, potwierdzające poziom emisji CO2. Samochody elektryczne mogą nie tylko bez przeszkód jeździć po terenie całego miasta, ale również poruszać się w dniach, gdy ze względu na zanieczyszczenie powietrza wjazd do miasta jest ograniczony. Na ten moment wydano we Francji ponad 11,2 mln takich certyfikatów. Warto również przypomnieć zapowiedzi rządu, który chce zrównania ceny benzyny i oleju napędowego do roku 2021, by w ten sposób zachęcić kierowców do rezygnacji z pojazdów i technologii najbardziej zanieczyszczających powietrze - mówi Joanna Jaroch-Pszeniczna, Wicedyrektor Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej.

W Polsce, jak wynika z badania przeprowadzonego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych główną zachętą dla użytkowników samochodów jest zwolnienie z podatku VAT, akcyzy oraz możliwość otrzymania dopłaty do zakupu. Za istotne czynniki decyzyjne uważa się również korzyści pozafinansowe: darmowe parkowanie, wjazd do stref niskoemisyjnych i korzystanie z buspasów oraz oczywiście łatwy dostęp do stacji ładowania nie tylko w miastach, lecz również na trasach.

Elektromobilność okiem ekspertów

Już w najbliższych dniach podczas International Automotive Business Meeting w Expo Silesia polscy i międzynarodowi eksperci dyskutować będą nad rozwojem i przyszłością polskiego i europejskiego sektora motoryzacyjnego.

- IABM to jedno z najbardziej prestiżowych spotkań przedstawicieli krajowej i zagranicznej branży motoryzacyjnej. Pojawiają się na nim najważniejsi reprezentanci branży, przedstawiciele środowisk naukowych i politycy. W tym roku wydarzenie to odbywa się w Zagłębiu Dąbrowskim stąd wśród partnerów tego wydarzenia nie mogło zabraknąć Dąbrowy Górniczej, która jako jedno z najprężniej rozwijających się miast w woj. śląskim, w ciągu ostatnich kilku lat zyskało miano nowego HUB’u dla motoryzacji na mapie Polski. Potwierdzeniem dobrego klimatu dla lokowania gospodarczych przedsięwzięć z branży automotive są przykłady wielu firm m.in. NGK Ceramics, Brembo, Saint Gobain Innovative Materials czy Ficomirrors, które postanowiły rozwijać swoją działalność właśnie w Dąbrowie Górniczej - mówi Marcin Bazylak.