Jakich rachunków za prąd mają spodziewać się Polacy w 2019 roku?
W kontekście zaostrzającej się polityki energetyczno-klimatycznej sposób, w jaki Polska wytwarza ciepło powoduje, że pojawia się bardzo duży impuls do wzrostu cen energii cieplnej i elektrycznej. Wyraźne widać to na giełdzie, jak i po reakcjach polityków. Jeśli chodzi o rachunki Polaków za energię elektryczną – mniej więcej połowa to cena samego prądu, a pozostałą część stanowią podatki i opłaty dystrybucyjne. Rząd ma mały wpływ na to, co stanowi koszt surowca. Ostatecznie należność za energię elektryczną rośnie przez ceny uprawnień do emisji CO2.
![Jakich rachunków za prąd mają spodziewać się Polacy w 2019 roku? Jakich rachunków za prąd mają spodziewać się Polacy w 2019 roku?](Resources/ar/60501/60669/15471055091abdd4.jpg)
Pod koniec zeszłego roku zaproponowano próbę obniżenia akcyzy, pośrednio także VAT-u i opłaty przejściowej. Niestety taka forma redystrybucji pieniędzy znajdujących się w budżecie wyraźnie nosi znamiona niedozwolonej pomocy publicznej. Istnieje bardzo duże ryzyko, że tego typu ustawa powinna być notyfikowana. W kontekście wszystkich energetyczno-klimatycznych regulacji unijnych element ten jako wsparcie systemowe musi być spójny ze Zintegrowanym Planem na Rzecz Energii i Klimatu, który wynika z polityki państwa. Polska takich dokumentów nie ma, dlatego taka regulacja spowoduje dosyć duże turbulencje w relacjach z Unią Europejską.
– Polska emituje 80 proc. energii z węgla i ponad 90 proc. w ciepłownictwie. Należy pamiętać, że rosną także ceny paliw. W kontekście wzrastających cen, prąd rząd może jedynie doraźnie obniżyć część opłat i podatków zawartych w naszych rachunkach – powiedział serwisowi eNewsroom Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego – Wciąż jednak pozostaje pytanie, skąd polski rząd ma pieniądze na takie wsparcie. Wytwórcy energii, którzy emitują dwutlenek węgla w swojej generacji, np. elektrownie na węgiel brunatny lub kamienny – płacą podatek węglowy. Budżet państwa zostaje nim zasilony i może przeznaczyć je na rekompensaty. W naturalny sposób środki te powinny być wykorzystywane na nisko- i zeroemisyjne źródła, w tym na nowe inwestycje. Istnieje jednak praktyka, aby część z tych funduszy była przekazywana na rekompensaty i łagodzenie wzrostu cen energii – wyjaśnił Roszkowski.
Komentarze