Partner serwisu
09 stycznia 2023

Przejęcie PKP Energetyka przez PGE będzie miało istotne znaczenie dla spółek kolejowych. Firma ta dystrybuuje 3 proc. energii w kraju

Kategoria: Aktualności

Jak podkreśla, ma to szczególne znaczenie w kontekście polityki klimatycznej nastawionej na redukcję emisji CO2.

Emisje CO2 w transporcie będą spadały tylko wtedy, kiedy kolej będzie woziła coraz więcej. A tak będzie się działo, kiedy koszty kolei będą niższe niż np. koszty konkurencyjnego transportu drogowego – wyjaśnia ekspert. – Tu dochodzimy do sedna, czyli cen prądu dla przewoźników. Tych nie interesuje bowiem kwestia własności PKP Energetyki, tylko co z tej własności wynika. A wynikają przede wszystkim dwie kategorie zmiennych: jakość i cena.

Jak wskazuje, w kwestii jakości przez ostatnie lata – kiedy PKP Energetyka pozostawała pod kontrolą prywatnego kapitału – spółka poczyniła duże postępy, które były efektem zakrojonego na szeroką skalę programu modernizacyjnego. Prywatny właściciel przeprowadził w niej inwestycje warte w sumie ponad 3,8 mld zł. Uporządkowano strategiczne procesy, przeprowadzono szereg projektów proekologicznych, a PKP Energetyka zyskała nowe know-how, dzięki czemu w tej chwili jest nowoczesną, sprawnie funkcjonującą spółką i jednym z największych podmiotów polskiego systemu elektroenergetycznego.

Zadaniem nowego właściciela będzie utrzymanie tej korzystnej dla klientów i dla samej spółki tendencji. Wydaje się, że energetyczny know-how, jaki posiada PGE, jest tutaj dobrym prognostykiem. Relatywnie łatwo powinno też być osiągnąć synergie operacyjne – zauważa Michał Litwin.

Dyrektor generalny ZNPK wskazuje jednocześnie, że nowy właściciel PKP Energetyka będzie mieć sporo do zrobienia w kontekście cen energii dla przewoźników, co związane jest m.in. z trwającym obecnie kryzysem energetycznym. Przewoźnicy kolejowi liczą też, że repolonizacja PKP Energetyka i przywrócenie jej pod kontrolę Skarbu Państwa zwiększy szansę na objęcie sektora energetyki dla kolei rządowym programem zabezpieczającym kolejowych przedsiębiorców przed nadmiernymi wzrostami kosztów.

Jeśli na poważnie traktujemy cele polityki transportowej postulujące wzrost udziału kolei z obecnych 10 do co najmniej 30 proc., jeśli chcemy, żeby kolej sprawnie przewoziła np. ukraińskie zboże czy importowany węgiel, to przewoźnicy kolejowi potrzebują do tego odpowiednich warunków ekonomicznych. Cena prądu trakcyjnego jest tutaj jednym z kluczowych czynników kosztowych – mówi ekspert.

źródło: newseria.pl
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ