Stanisław Tokarski: do 2015 r. musimy wiedzieć, czy stare bloki możemy odtwarzać w technologiach węglowych
– Przy okazji negocjowania w Brukseli II Pakietu Klimatycznego musimy otrzymać sygnał, że dostępne będą na rynku do roku 2050, uprawnienia do emisji CO2 w wysokości ok. 50 mln ton rocznie, po rozsądnej cenie, co zapewni racjonalność i efektywność ekonomiczną dziś budowanych jednostek węglowych i tych, które jeszcze w oparciu o węgiel musimy odtworzyć – mówił Stanisław Tokarski, wiceprezes TAURON Polska Energia. – W przeciwnym wypadku inwestycje w nowe jednostki wytwórcze się nie zwrócą.
Wypowiadając się w czasie Forum Energetycznego, zorganizowanego w ramach XVI Sympozjum Energetyka Bełchatów 2014, Stanisław Tokarski podkreślał, że już w przyszłym roku konieczne będzie uzyskanie potwierdzonych informacji o możliwości odtwarzania mocy w technologiach węglowych. – Potem na inwestycje będzie już za późno – zaznaczył, dodając, że ceny uprawnień dla krajów bazujących na energetyce konwencjonalnej powinny być korzystne, co pomoże w transformacji sektorów energetycznych tych państw i w konsekwencji przełoży się na rozwój gospodarczy – zarówno poszczególnych krajów członkowskich, jak i całej Unii Europejskiej.
Wiceprezes TAURON Polska Energia przybliżył również stan zaawansowania prac inwestycyjnych, jakie dziś prowadzi TAURON: – W Jaworznie w listopadzie oddamy plac budowy wykonawcom, zaś pod koniec 2015 r. powinniśmy przyłączyć do systemu blok w Stalowej Woli.
Pytany o projekt pierwszej polskiej elektrowni atomowej Stanisław Tokarski podkreślił, że od strony finansowej jest on realny do wykonania. – Dużo zależy tu natomiast od układów międzynarodowych oraz podejścia innych państw europejskich do energetyki jądrowej – mówił, przypominając, że ostatnio z budowy bloku w Temelinie wycofał się czeski CEZ.
