– Drugą ważną rzeczą jest czas. Dlaczego energetyka sięga po gotowe licencyjne (zachodnie) rozwiązania i technologie? Właśnie ze względu na czas, który bez wątpienia jest potrzebny na dopracowanie szeregu ciekawych rozwiązań krajowych, tak by były one w pełni gotowe do komercjalizacji – wyjaśnia. – Trzecim elementem jest mentalna gotowość przemysłu do współpracy z instytutami czy NCBR. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przez ostatnie lata wiele dokonało i zapowiada, że ma do rozdysponowania kilka miliardów euro na wsparcie innowacji w Polsce. Po czwarte – wylicza Sobolewski – to co dotyczy energetyki, chemii czy petrochemii – to poziom finansowania projektów, w tym zwłaszcza instalacji demonstracyjnych. To wcale nie jest takie proste, gdyż potrzebne nakłady inwestycyjne dla tych branż są potężne – dodaje.

Wypowiedź pochodzi z debaty: „Wynalazki dla przemysłu”, która odbyła się podczas konferencji Energetyka Bełchatów 2015 7 września

Fot. BMP