Im mniej URE, tym lepiej?
– W przypadku rynku energii elektrycznej ceny paliw wzrosły, a ceny energii spadły. To dowód na to, że kontrolna ręka URE nie jest potrzebna – stwierdził Andrzej Goździkowski, dyrektor ds. operacyjnych ECO Opole SA, podczas debaty zorganizowanej w ramach XIX Wiosennego Spotkania Ciepłowników.
Propozycja nowego modelu regulacji dla ciepłownictwa, czyli regulacja ex post, była jednym z tematów podjętych podczas dyskusji specjalistów na XIX Wiosennym Spotkaniu Ciepłowników. – To szansa na uniknięcie trwających długie miesiące rozmów z URE – wskazał Wiesław Adamski, dyrektor ds. sieci ciepłowniczych Dalkia Łódź S.A. – Przedsiębiorstwo ciepłownicze powinno mieć wybór – dodał.
Wiesław Adamski: – Regulacja ex post to szansa na uniknięcie trwających długie miesiące rozmów z URE. |
Artur Bałdys, wiceprezes zarządu Tauron Ciepło, zgodził się z nim: – To krok w dobrym kierunku – stwierdził, dodając, że jego pomyślność uzależniona jest od dobrego przygotowania ustawy. – Trzeba zapobiec lukom interpretacyjnym – podkreślił, a zgodził się z nim ekspert Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie Andrzej Olszewski: – Metoda ta na pewno jest lepszą od dotychczasowej, ale muszą być precyzyjnie określone rzeczy – powiedział.
Przedstawiciel ECO Opole Andrzej Goździkowski zauważył, że regulacja ex post nie jest dla wszystkich: – Ta metoda faworyzuje przedsiębiorstwa efektywne, nie jest dla wszystkich. Trzeba wykazać się wzrostem efektywności, by móc z niej skorzystać – mówił.
– W taryfowaniu zmiana musi nastąpić. Obecnie funkcjonujący model ma tylko jeden plus – nie musimy tłumaczyć się odbiorcom z cen. Jednak z pewnością nie zachęca do gospodarności – zauważył Józef Niedokos, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunalnego Therma Bielsko-Biała.
Dyskusję podsumował prof. Stanisław Mańkowski z Politechniki Warszawskiej: – Im mniej URE, tym lepiej. W ciepłownictwie URE powinno się wycofać – zakończył.
Joanna Jaśkowska