Partner serwisu
Tylko u nas
13 grudnia 2018

W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Rozmowa z Adamem Kampą, z prezesem zarządu Nowe Jaworzno Grupa TAURON

Kategoria: Artykuły z czasopisma

– Rozruch to ogromne wyzwanie organizacyjne. Cała operacja to przecież nie tylko rozruch kotła i turbiny, ale także gospodarek pomocniczych. Przy realizacji bloku  w Jaworznie wybraliśmy formułę pakietową, w której osobno zakontraktowaną mamy gospodarkę główną, a osobno 12 gospodarek pomocniczych. Bardzo ważne jest to, by wszystkie te gospodarki spotkały się ze sobą w odpowiednim miejscu  i czasie – podkreśla Adam Kampa, prezes zarządu Nowe Jaworzno Grupa TAURON, mówiąc o prowadzonej obecnie inwestycji budowy bloku 910 w Jaworznie.
 

W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Rozmowa z Adamem Kampą, z prezesem zarządu Nowe Jaworzno Grupa TAURON

•    Na jakim etapie znajduje się inwestycja w Jaworznie?

Jesteśmy na etapie zaawansowania prac powyżej  80%, jeżeli chodzi o całą inwestycję. Natomiast prace przy bloku głównym, kotle, turbinie, czyli sercu całego układu, znajdują się już na dalszym etapie zaawansowania. 

Dzisiaj powoli punkt ciężkości naszych prac przenosimy z działań realizacyjnych na rozruch. Kocioł jest w zasadniczej części zamontowany, trwają ostatnie prace. Również turbina jest w całości zmontowana – począwszy od części wysokoprężnej, poprzez średnioprężną, aż do części niskoprężnych. Wszystkie te elementy, już w formie ciągu technologicznego, są zmontowane i sprzężone z generatorem.

Trwa montaż wszystkich układów pomocniczych bloku. We wrześniu rozpoczął się rozruch zimny, bez produkcji pary. Były to pierwsze działania, które polegały z jednej strony na podaniu mediów – wody surowej uzdatnionej czy przygotowań do podania sprężonego powietrza, z drugiej na podaniu zasilania z sieci 220 kV. W styczniu przyszłego roku planujemy pierwsze dostawy paliwa w postaci oleju rozpałkowego, następnie rozpoczniemy proces trawienia kotła, a w kolejnym kroku dmuchania, przed jego uruchomieniem. Ostatnim etapem zaplanowanym na drugi kwartał przyszłego roku będzie podanie pary na turbinę.

Jednak sama mechaniczna kompletność poszczególnych układów to dopiero połowa sukcesu, ponieważ dużo wysiłków wymagają prace związane z układami elektrycznymi, z przygotowaniem aparatury kontrolno-pomiarowej oraz zintegrowaniem wszystkiego w całość oraz z połączniem systemem DCS. Równocześnie powstaje cała sieć estakad– połączenie rurociągami pary, wody czy sprężonego powietrza. Infrastruktura bloku to także około 10 km dwutorowej sieci 400 kV. To kolejny element, który był potrzebny w związku z pierwszymi czynnościami związanymi z rozruchem bloku. W drugim kwartale przyszłego roku planowany jest rozruch gorący. Zgodnie z harmonogramem mamy przewidziane ponad 6 miesięcy pomiędzy pierwszą synchronizacją bloku z siecią a planowanym na IV kwartał 2019 roku zakończeniem inwestycji. W tym okresie zawierać się będzie ruch regulacyjny i ruch próbny bloku. Prace budowlane to jedno, ale musimy pamiętać o najważniejszym elemencie, bez którego inwestycja nie ruszy, czyli o kadrze obsługującej blok. Obecnie zajmujemy się przygotowaniem odpowiednich służb, szkoleniem ludzi, niezbędnych do bezpiecznej pracy bloku.

•    Taka inwestycja to nie tylko wyzwanie budowlane.

Rozruch to ogromne wyzwanie organizacyjne. Cała operacja to przecież nie tylko rozruch kotła i turbiny, ale także gospodarek pomocniczych. Przy realizacji bloku w Jaworznie wybraliśmy formułę pakietową, w której osobno zakontraktowaną mamy gospodarkę główną, a osobno 12 gospodarek pomocniczych. Bardzo ważne jest to,  by wszystkie te gospodarki spotkały się ze sobą w odpowiednim miejscu i czasie.

Proces ten wymaga efektywnego zarządzania, nakreśliliśmy więc harmonogram rozruchu, który został przekazany wszystkim naszym wykonawcom. Wszystkie procesy muszą być prowadzone zgodnie z tym harmonogramem, jednak najważniejsze jest to, by prace przeprowadzić w sposób bezpieczny. Rozruch jest procesem bardzo intensywnym, a bezpieczeństwo jest kluczowe nie tylko pod kątem prac prowadzonych dzisiaj, ale również tego, co będzie nas czekało w trakcie uruchamiania instalacji.

Włożyliśmy sporo wysiłku, by wyeliminować potencjalne zagrożenia, w tym błędy ludzkie. Stworzyliśmy ustandaryzowany system prowadzenia prac rozruchu, fizyczne zabezpieczenia są bowiem bardzo istotne przede wszystkim dla ludzi, którzy ten rozruch będą przeprowadzać, ale również dla bezpieczeństwa urządzeń.

•    A jak wygląda kwestia monitorowania jednostki?

W przypadku nowoczesnego bloku różne systemy monitorujące czy diagnostyczne są niezbędne. Jest to jedno z wyzwań, któremu stawiamy czoła przy realizacji tej inwestycji. Nad tym zagadnieniem już dzisiaj pracuje zespół ds. utrzymania majątku.

•    Nowy blok będzie posiadał status infrastruktury krytycznej, będzie więc narażony na coraz częściej pojawiające się cyberzagrożenia.

Mamy pełną świadomość tego, jakie obwarowania nakłada funkcjonowanie jako infrastruktura krytyczna. Już teraz przenosimy doświadczenia z istniejących bloków, chociaż oczywiście nowe systemy wymagają innego podejścia, bo im bardziej są zaawansowane, tym większe wyzwanie w ich zabezpieczeniu. Staramy się jednak podchodzić do tematu w sposób zrównoważony. Wszystkie jednostki energetyczne stają przed koniecznością mierzenia się z zagrożeniem cyberataków. Niezbędna jest więc ciągła praca i udoskonalanie naszych procesów poprzez korzystanie z dostępnych dobrych praktyk i światowych doświadczeń.

•    Nowy blok w Jaworznie spełnia wszystkie obecne regulacje środowiskowe, będą one jednak w przyszłości aktualizowane.

Zdecydowanie zdajemy sobie sprawę z faktu, że limity emisyjne będą zaostrzane. Planując uruchomienie bloku w 2019 roku, pierwszą rewizję limitów mamy już w 2021 roku. Konkluzje BAT zaczną nas obowiązywać niespełna 2 lata po rozpoczęciu komercyjnej eksploatacji bloku. Inwestycja jest zaprojektowana i zaplanowana tak, by spełniała bieżące limity, ale myśląc również o regulacjach, które będą obowiązywały w przyszłości, założyliśmy pewien margines bezpieczeństwa.

Kluczowe jest dla nas, aby blok spełniał limity wynikające z konkluzji BAT, a gdy pojawią się dodatkowe obostrzenia, dołożymy wszelkich starań, by sobie z nimi poradzić. Blok jest planowany na kilkadziesiąt lat eksploatacji, więc tych nowych regulacji czeka nas pewnie sporo.

•    Myśli pan, że będzie to jeden z ostatnich dużych bloków węglowych w Polsce?

Bloki klasy 1000 MW w najbliższym czasie staną się podstawą polskiej energetyki, zapewniając bezpieczeństwo energetyczne systemu. W TAURONIE jaworznicki blok jest ostatnią dużą inwestycją w źródło węglowe. Patrząc na planowany miks energetyczny, na zapotrzebowanie na energię, a także do tego rosnący potencjał w OZE, obecnie budowane bloki mają dostateczny potencjał wytwórczy. Pierwszy okres eksploatacji bloków klasy 1000 MW będzie czasem docierania tych jednostek, rola jednostek klasy np. 200 MW będzie więc w dalszym ciągu bardzo istotna.
 

Rozmowa z Adamem Kampą została również opublikowana w nr 7/2018 magazynu Energetyka Cieplna i Zawodowa.

fot. Nowe Jaworzno Grupa TAURON
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ