– Już dzisiaj obserwuje się bardzo szybki wzrost wydawania koncesji i świadectw dla źródeł opartych o tzw. organiczny cykl niskotemperaturowy. Jest to rewolucyjna technologia, która może całkowicie zmienić rynek ciepła w Polsce – mówi Maciej Bando.

– Mikrokogeneracja stanowi nową klasę prosumentów i jeżeli będzie się rozwijać  to znaczna część odbiorców odejdzie od centralnego systemu sieci. Obecnie większość nowych budynków mieszkalnych i biurowych sama zaopatruje się w ciepło, chłód i w dodatku produkuje energię. Dlatego za pięć lat prawdopodobnie będziemy rozmawiać o zupełnie innym rynku ciepła  – dodaje.