Partner serwisu
01 grudnia 2022

Rok bez precedensu

Kategoria: Aktualności

Rok 2022 był inny niż wszystkie poprzednie i doświadczył branżę energetyczną jak żaden inny. Wydarzenia mijającego roku nie miały precedensu.


Pierwsze symptomy zamian pojawiły się już w czerwcu 2020 roku i dotyczyły rozbieżności związanych z wyceną paliwa gazowego. Różnice w cenach na giełdzie holenderskiej i amerykańskiej stały się mocno zauważalne, ale trudno było zdiagnozować, czym podyktowane.

 

Cenowe szaleństwo

Jesienią 2021 roku zaczęły do nas docierać informacje o zbliżającym się konflikcie zbrojnym za naszą wschodnią granicą. Pojawiły się sygnały o zwiększonej mobilizacji sił rosyjskich na granicy z Ukrainą, ale nikt do końca nie wierzył w wybuch wojny. Rozpętało się jednak cenowe szaleństwo w zakresie gazu, węgla i energii elektrycznej. W końcówce roku 2021 cena gazu sięgnęła prawie 900 zł za MWh, a jeszcze chwilę wcześniej była na poziomie 100 zł za MWh. 24 lutego 2022 roku przyczyna tych zawirowań stała się oczywista, a rozpoczęcie konfliktu zbrojnego całkowicie zmieniło oblicze i postrzeganie energetyki. Znaleźliśmy się w sytuacji, w której dynamika wzrostu cen wszystkich surowców sięgnęła niespotykanego poziomu. Cała branża energetyczna musiała się odnaleźć w tej sytuacji, a na początku panowało jeszcze powszechne przekonanie o szybkim zakończeniu konfliktu. Tymczasem wojna wciąż trwa i nie wiadomo, kiedy się zakończy, a gospodarka musi funkcjonować. Produkujemy energię cieplną i elektryczną, do czego niezbędny jest gaz i węgiel. Poziom cenowy paliw zmusza spółki energetyczne do podejmowania decyzji w bardzo dynamicznie zmieniającym się otoczeniu.

 

Lato w Polsce i całej UE

Lato 2022 roku to eskalacja wzrostu cen surowców energetycznych. Cena węgla na giełdzie ARA w Rotterdamie dotarła do poziomu blisko 400 dolarów za tonę. Wprowadzone zostało embargo na rosyjski węgiel, które znacząco zachwiało łańcuchem jego dostaw do Polski. W obliczu deficytu surowców, ceny energii elektrycznej wzrosły do niebotycznych poziomów. W Polsce cena ta sięgnęła niemal 2,5 tys. zł za MWh w kontrakcie na rok 2023. W okresie letnim mieliśmy maksymalne ceny gazu, węgla i energii elektrycznej. Sytuacja została oczywiście zauważona przez Unię Europejską i rządy poszczególnych krajów. Zaczęto podejmować kroki w kierunku złagodzenia wysokich cen energii. Rozmowy na poziomie europejskim wciąż się toczą, ale każde państwo podjęło własne działania na szczeblu krajowym. Myślę, że dla Polski krokiem milowym dla unormowania sytuacji na rynku energii elektrycznej było wejście w życie Rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 27 września 2022 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemu elektroenergetycznego. Już w październiku można było zauważyć spadek cen energii elektrycznej, a na początku listopada ceny są uregulowane w pułapie 600-700 zł. Jak będzie dalej – trudno przewidzieć, ale na dziś jest to rozwiązanie normalizujące sytuację na rynku.

Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ