Od 15 do 30% udziału LNG w dostawach
Jak podaje instytut European Council on Foreign Relations, w 2000 r. za pomocą LNG – będącym drugim co do wielkości źródłem gazu dla państw Unii Europejskiej – dostarczano jedynie 15% potrzebnego surowca.

Kiedy w 2010 roku rozpoczynała się budowa terminala w Świnoujściu udział LNG w dostawach gazu ziemnego do Europy zbliżał się już do 30%. Dotyczyło to jednak przede wszystkim krajów Europy Zachodniej, ponieważ w rejonie Morza Bałtyckiego i Europy Środkowo-Wschodniej inwestycje w terminale importowe nie były jeszcze realizowane.

Terminal determinuje obraz regionu
Podejmując decyzję o uruchomieniu projektu infrastrukturalnego w Świnoujściu, Polska dołączyła na trwałe do trendu przeważającego w światowym sektorze gazowym, gdzie obecna liczba funkcjonujących terminali LNG wynosi około 100. Dodatkowo – jako jedyny tego rodzaju projekt w basenie Morza Bałtyckiego – terminal LNG spełnia rolę formującą rynek regionu – przyszłe inwestycje w infrastrukturę gazową, które będą prowadzone w Europie Środkowo-Wschodniej, będą uwzględniały w swoich założeniach konsekwencje wynikające z faktu budowy terminala w Polsce. Pojawienie się alternatywnego źródła gazu w rejonie, dotychczas silnie powiązanym z gazem rosyjskim, z całą pewnością będzie determinować obraz regionalnego rynku.

5 mld m³ gazu rocznie
Inwestycja w Świnoujściu będzie docelowo zapewniać Polsce 5 mld m³ gazu rocznie, co stanowi ponad 1/3 całego polskiego zapotrzebowania. Korzyści wynikające z posiadania terminala importowego obejmują także jego pozytywny wpływ na ceną surowca. Popularyzacja dostępu do skroplonego gazu ziemnego może oznaczać wzrost podaży surowca, co z kolei nie pozostanie bez wpływu na cenę. Posiadając jedyny tej wielkości terminal położony nad Morzem Bałtyckim, Polska znajdzie się w korzystnym położeniu wynikającym ze zmieniającej się sytuacji rynkowej.

Źródło: lng.edu.pl

Fot.: Polskie LNG