Partner serwisu
07 sierpnia 2014

Czy zagrażają nam elektrownie wiatrowe

Kategoria: OZE

Inwestorzy zdecydowani na budowę elektrowni wiatrowych oprócz wielu trudności napotykają często na zdecydowany opór ze strony części społeczności lokalnych oraz środowisk zbliżonych do ekologicznych. Przedmiotem protestów ze strony wspomnianych grup jest podawana przez nich szkodliwość elektrowni wiatrowych nie tylko na istniejące ekosystemy lokalne, ale również na populacje ludzkie, które mieszkają w pobliżu turbin. Czy rzeczywiście powinniśmy się martwić o swoje zdrowie?

Czy zagrażają nam elektrownie wiatrowe

Osoby te opierają się na rzekomo wiarygodnych doniesieniach, które można znaleźć za pośrednictwem Internetu w postaci opisowej oraz zdjęć i filmów. Objawy podawane przez osoby, żyjące w bezpośredniej bliskości farm wiatrowych dotyczyły zaburzeń snu, zaburzeń w pracy serca (przyspieszona praca serca), piski w uszach, napady paniki, podwyższone ciśnienie w uchu, nudności, przywidzenia, problemy z koncentracją i pamięcią. Dotyczą one osób z różnych krajów i żyjących na różnych szerokościach geograficznych, jednak związanych z anglojęzyczną strefą językową.

Energetyka wiatrowa na świecie

Ponieważ na świecie jest zainstalowanych ponad 100 000 turbin wiatrowych, a ich ilość rośnie, zagadnienie wpływu elektrowni wiatrowych na organizm człowieka jest przedmiotem badań i publikacji. O skali zagadnienia świadczą fakty. W Stanach Zjednoczonych jest ich 46 000. W Niemczech liczba turbin wiatrowych wzrosła z 1200 w 1992 r. do 23 030 w 2012 r. W Holandii na koniec 2012 roku było zarejestrowane 2391 MW energii elektrycznej pozyskiwanej z turbin wiatrowych. Przy całkowitej powierzchni tego kraju wynoszącej 41 526 km2, daje to średnio 17,36 MW na 1 km2, czyli około 8-10 turbin średnio na każdy kilometr kwadratowy powierzchni kraju (założono, że moc nowoczesnych turbin ma około 2 WM). Na potrzeby niniejszego artykułu dokonano przeglądu literatury pod kątem słów kluczowych: turbiny wiatrowe, zdrowie ludzkie human health wind turbine syndrome irytacja annoyance, hałas noise, environmental change, sleep disturbance, epilepsy, stress, health effect(s), wind farm(s), infrasound, wind turbines(s), low frequency noise, wind turbine syndrome, i wyłoniono ponad 100 pozycji literatury fachowej, w tym 15 opartych o duże badania lub przegląd dostępnego piśmiennictwa w zasadniczym temacie, w których autorzy potwierdzili brak konfliktu interesów. W piśmiennictwie przedstawiono szereg czynników, które były badane pod kątem negatywnego działania na organizm ludzki i opisano podawane uciążliwości (tab. 1).

Norma natężenia dźwięku

Dźwięk jest jednym z powszechnych uciążliwych czynników naszych czasów. Uważa się, że spoczynek nocny powinien odbywać się w otoczeniu, w którym poziom dźwięku nie powinien przekraczać 40dB. Poziom tła, czyli poziom dźwięku istniejących naturalnie składowych środowiska lub urządzeń, których praca jest konieczna do wykonywania zadań związanych z przeznaczeniem pomieszczenia lub obszaru, może być różny. Według polskiej normy PN-87/B-02151/02 natężenie hałasu przenikającego do pomieszczeń powinno być poniżej 40 dB w dzień i 30 dB w nocy. Podobne są zalecenia WHO i innych krajów na świecie, które ustalają poziom hałasu w nocy od 30 do 55 decybeli dla terenów wiejskich. Źródła kanadyjskie oparte na takich założeniach stwierdzają, że dystans między źródłem (turbina) a odbiornikiem (siedziby ludzkie) powyżej 550 m jest uważany za nieszkodliwy dla egzystencji człowieka i nie przekracza określonych możliwych ekstremalnych warunków oraz zapewnia poziom hałasu poniżej 40 dB.

Jedna publikacja holenderska stwierdza, że odległość poniżej 1,4 km od turbiny może być uciążliwa dla osób mieszkających w badanym rejonie, jednak publikację tę poddano krytyce z uwagi na sposób przeprowadzenia badania. W pozostałych badaniach pomiary przeprowadzone w terenie nie wykazały przekroczenia norm środowiskowych dla hałasu. Inne badania w Holandii oraz badania szwedzkie, w których porównywano szum emitowany przez elektrownie wiatrowe z innymi źródłami hałasu, stwierdziły, że dźwięk emitowany przez inne rodzaje działalności człowieka jest bardziej uciążliwy niż ten, pochodzący z turbin wiatrowych. Ciekawym stwierdzeniem raportu kanadyjskiego z 2010 roku był fakt, że 5-15% osób podawało hałas na poziomie poniżej 29 dB jako uciążliwy, podczas gdy poziom tła wynosił 30 dB. Można stąd wywnioskować, że część osób będzie szczególnie podatna na wpływ psychologiczny związany z pytaniem o uciążliwości dotyczące hałasu i na podłożu rożnych reakcji psychologicznych, będzie stwierdzała uciążliwości tam, gdzie nie powinny być one zauważalne. Badania prowadzone we wsi Beneton (Indiana, USA) potwierdzają tę tezę, ponieważ w przeprowadzonej ankiecie, akceptację dla elektrowni wiatrowej zgłosiło 86% mieszkańców.

Przeczytaj więcej w magazynie Energetyka Cieplna i Zawodowa nr 4/2014.


fot.: photogenica.pl

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ