Partner serwisu
28 listopada 2017

Modernizacja choćby jednego bloku już będzie sukcesem

Kategoria: X Konferencja Remonty i Utrzymanie Ruchu w Energetyce

- Do świadomości polityków i finansistów przebija się potrzeba modernizacji „dwusetek” i większych bloków. W tym sensie jest to coś bardzo pozytywnego, co należy wspierać, ale trzeba miarkować optymistyczne podejście, że to nam rozwiąże problem pracy tych bloków w następnej dekadzie - mówi Waldemar Lisiak, Doradca Zarządu ZE PAK SA.

Modernizacja choćby jednego bloku już będzie sukcesem

W głosowaniu przed debatą "Postawmy sprawę jasno - co i jak remontować", która odbyła się w ramach X Konferencji Remonty i Utrzymanie Ruchu w Energetyce, padło pytanie: "Czy Program 200+ spełni oczekiwania i poprawi bezpieczeństwo energetyczne kraju?". Zdania były podzielone, bo blisko 41% głosujących odpowiedziało: "raczej nie", a nieco ponad 36% "raczej tak". Co o programie sądzi Waldemar Lisiak, doradca zarządu ZE PAK SA?

Pieniądze z programu 200+ w najlepszym wypadku trafią do jednego, może do dwóch, bloków. Know how z niego ma być powielony na inne jednostki. Patrzę na polskie "dwusetki", na ile wybrane bloki/blok będą reprezentatywne, by móc doświadczenie z nich powielić na pozostałe w kraju, aby dwusetki dalej były podstawą generacji energii w następnym dziesięcioleciu i… widzę ciemność - przyznaje doradca zarządu spółki dysponującej sześcioma blokami 200 w elektrowni Pątnów I, dla których paliwem jest węgiel brunatny.

ZE PAK nie sięgnie po powyższe pieniądze, gdyż nasze bloki nie spełniają kryterium reprezentatywności. Jeśli chodzi o bloki na węglu kamiennym, pewnie będzie wybrany ten najlepiej dopasowany. Zastanawiam się - po tylu latach eksploatacji i indywidualnych modernizacji - na ile doświadczenie z tego bloku uda się powielić na pozostałe. Widzę, że będziemy mieli wiele ograniczeń, szczególnie jeżeli modernizacje mają być tanie, bo do każdego trzeba podejść indywidualnie, co powoduje, że zamysł, aby powstał wzorzec dla dwusetek, będzie bardzo ograniczony - stwierdza doradca zarządu ZE PAK SA.

Oczywiście, modernizacja choćby jednego bloku już będzie sukcesem. Gdyby trzeba było wszystko sfinansować z pieniędzy, które ma energetyka, to na pewno byłoby to trudniejsze. Do świadomości polityków i finansistów przebija się jednak potrzeba modernizacji "dwusetek” i większych bloków. W tym sensie jest to coś bardzo pozytywnego, co należy wspierać, ale nie należy przesadzać z optymizmem, że to rozwiąże wszystkie problemy - konkluduje Waldemar Lisiak.

Wypowiedź pochodzi z debaty, która odbyła się podczas X Konferencji Remonty i Utrzymanie Ruchu w Energetyce.

Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ